Feralne skrzyżowanie w Gostyniu od czasu do czasu daje o sobie znać. Tym razem kierowca renault prawdopodobnie zapomniał, że jest na drodze podporządkowanej
Na zdarzenie tuż po godz. 17.00 najechały druhny i druhowie z jednostki OSP w Daleszynie, którzy wracali z powiatowych zawodów sportowo-pożarniczych w Pępowie - TUTAJ RELACJA. Czym prędzej pospieszyli na pomoc uczestnikom.
- Były to trzy osoby, dwóch kierowców i pasażerka. Wszyscy byli przytomni. Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia, zatrzymaliśmy ruch, zabezpieczyliśmy również samochody, odłączając akumulatory. Najbardziej poszkodowany wydawał się kierowca renault scenic, uskarżał się na bóle - informują druhowie z OSP Daleszyn.
Chwilę później dojechali strażacy zawodowi z JRG w Gostyniu i to oni prowadzili dalsze czynności na skrzyżowaniu ul. Europejskiej z ul. Nad Kanią.
- Jednym z samochodów podróżował tylko kierowca, w renault jechał ojciec z córką, może być w wieku dwunastu - trzynastu lat. Wszyscy samodzielnie wyszli z samochodów. Udzieliliśmy pomocy przedmedycznej, wsparcia psychicznego. Najbardziej poszkodowanym uczestnikom założyliśmy kołnierze ortopedyczne - relacjonuje Marek Maśliński z KP PSP w Gostyniu, kierujący działaniem ratowniczym JRG Gostyń.
Kiedy tylko dotarła karetka pogotowia, uczestnikami zdarzenia zajęli się ratownicy medyczni. Zdecydowano, że kierowca renault oraz jego kilkunastoletnia córka zostaną zabrani do szpitala powiatowego.
Na miejsce zadysponowano funkcjonariusza „drogówki” z KPP w Gostyniu, który prowadził czynności wyjaśniające okoliczności zderzenia samochodów osobowych. Policja ustaliła, że kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi.
Jak doszło do wypadku? Prowadzący fiata tipo przemieszczał się ul. Nad Kanią prosto, w kierunku skrzyżowania z drogą do Bogusławek. Prawdopodobnie poruszał się z dużą prędkością. Natomiast kierowca renault jechał drogą główną z ul. Europejskiej kierując się na łącznik. Sprawcą w tym przypadku ewidentnie jest mężczyzna, kierujący fiatem, który uderzył w bok jadącego prawidłowo auta. Siła uderzenia była bardzo duża, dodatkowo samochody wpadły na znaki pionowe i połamały je "jak zapałki". Fiat odwrócił się w przeciwną stronę.
Badania pod kątem obrażeń, jakie wykonano w szpitalu, wykazały że poszkodowani nie muszą być hospitalizowani przez okres dłuższy niż 7 dni. Policja zdarzenie rozpatrywała jako kolizję. Sprawca otrzymał mandat i 6 punktów karnych.
[AKTUALIZACJA godz. 21.00]
Z protokołu gostyńskiej policji wynika, że około godz. 17.00 na skrzyżowaniu ulic Nad Kanią i Europejskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych, a przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
85-letni kierujący fiatem, wyjeżdżając z ulicy Nad Kanią nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w bok samochodu renault, którym podróżował 38-latek z dzieckiem. Poszkodowani nie doznali niegroźnych obrażeń ciała - przekazuje asp. sztab. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.