reklama
reklama

Remiza płonie! Strażacy gaszą! Mural w Szelejewie druhowie wykonali własnymi rękami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Remiza płonie! Strażacy gaszą! Mural w Szelejewie druhowie wykonali własnymi rękami - Zdjęcie główne

Szelejewo (gm. Piaski) W połowie sierpnia druhowie z OSP w Szelejewie skończyli malowanie muralu. Głównym Wykonawcą i projektantem jest Mateusz Kasperkowiak ze Stefanowa | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości - Chcieliśmy, żeby strażacka remiza na tle innych budynków w Szelejewie się wyróżniła. Teraz przyjezdni widzą, do czego budynek jest przeznaczony: zdjęcia robią, oglądają - mówi Radek Koralewski, zastępca naczelnika OSP w Szelejewie. Mural kosztował strażaków niewiele ponad 700 zł i blisko 70 godzin pracy. Ale opłacało się.
reklama

Mamy to! - cieszą się druhowie z OSP w Szelejewie z muralu, jaki powstał na ścianie remizy strażackiej. Wykonali go własnymi rękami, dosłownie. Ochotnicy z jednostki wytrwale pomagali przy tworzeniu malowidła. Głównymi bohaterami obrazu są strażacy w akacji gaszenia pożaru. Czuwa nad nimi święty Florian. 

Mural wykonał Mateusz Kasperkowiak, a w przenoszeniu rysunku z kartki papieru na ścianę remizy wspierali go druhowie z OSP Szelejewo. Realizacja trwała blisko 70 godzin, co zostało rozłożone na około 3 tygodnie. Obraz na remizie strażackiej w Szelejewie był pierwszym tak dużym, jaki wykonał Mateusz farbami.

- Wcześniej rysowałem ołówkami, długopisami w komputerowych programach, ale głównie na tablecie. Dostałem od Radka propozycję zamalowania ściany i pomyślałem, że spróbuję. Pomogło mi to, że mam zdolności graficzne, wyobraźnia lepiej pracowała - przyznał autor projektu i wykonawca dzieła.

Mateusz znany jest w jednostce OSP Szelejewo ze swoich zdolności plastycznych.

- Wiedziałem że lubi rysować i malować.  Zamiast liczyć na matematyce, to w szkole zawsze grafiki rysował, tym bardziej, że teraz robi tatuaże. Tak się zaczęło, ustalaliśmy urlopy, żeby pomagać. Wtedy szybciej prace szły i nowe pomysły się pojawiały. Jestem otwarty na pomysły - przyznaje Radek Koralewski, zastępca naczelnika OSP w Szelejewie.

Środki na zakup materiałów i narzędzi pochodziły z kasy OSP w Szelejewie. W sumie wydano na to 740 zł. Prace Mateusz wykonał bezinteresownie, pomagali mu strażacy. Ekipa działała wtedy, kiedy miała czas. Przez pierwsze cztery dni z pędzlami i wałkami nie odstępowali muru, zrobili sobie dzień przerwy, a później pracowali „po godzinach”.

Wykonawca muralu zaznacza, że ilość czasu, jaką ekipa z OSP w Szelejewie spędziła nad realizacją projektu wynika z faktu, że było to ich debiutanckie dzieło. Rozpoczęto od wymieszania farb, kredą namalowano linie, kontury postaci. Wykonawca zaznaczył, w jakim miejscu położy określony kolor. Rusztowanie też było potrzebne, by proporcje zostały zachowane.

- Wcześniej tego nie robiliśmy. Zrobiłem zdjęcia muru i projekt poglądowy w tablecie. Inspirowałem się innym artystą, znalazłem w internecie autora strażackich murali, ale wykonywał je w pomieszczeniach. Większość spontanicznie była uzupełniana - opowiada Mateusz.

Przyznaje, że figura św. Floriana, wmurowana w ścianę remizy „dała mu do myślenia”.

- Długo zastanawiałem się, jak mam ją uwydatnić, żeby rzucała się w oczy - dodaje wykonawca.

Ostatecznie domalowano jej stojak. Z daleka wygląda jak obraz na sztaludze. Najwięcej czasu przy odtwarzaniu pochłonęły wóz strażacki marki Star i postaci strażaków.

- Stara i logo OSP rzutnikiem wieczorem wyświetliliśmy na murze, żeby odrysować. Namalowanie nie było łatwe, ale było najwięcej szczegółów. Większość wykonywaliśmy wałkami i pędzlami, cienie robiliśmy pistoletem lakierniczym - opowiada Mateusz. Schody malowane są farbą, a szczegóły sprayem.

Autor dzieła nie ukrywa, że jest dumny i zadowolony ze swojej pracy.

- Cieszę się i jestem wdzięczny, że koledzy druhowie pomagali. Sam bym tego nie opanował - mówi.

Od 11 sierpnia remiza w Szelejewie ma swój mural. - Planuje się odnowienie elewacji całej sali sportowej w szkole w pobliżu. I remiza też miałaby być robiona. Tak się mówi, ale nikt nie wie, kiedy to nastąpi. Chcieliśmy, żeby strażacka remiza na tle innych budynków w Szelejewie się wyróżniła. Teraz przyjezdni widzą, do czego budynek jest przeznaczony: zdjęcia robią, oglądają - mówi Radek Koralewski, zastępca naczelnika OSP.

Zapewnia, że za chwilę weźmie sprawy w swoje ręce. Zamierza podświetlić mural, żeby zimą być widoczny.

- Florian będzie miał swoje światło - ledowe. Wiadomo, że wieczory długie, może to ciekawie wyglądać - mówi Radek.

 

Wykonawcą i projektantem muralu na remizie strażackiej w Szelejewie jest Mateusz Kasperkowiak ze Stefanowa. W pracach wytrwale pomagali mu Tomasz Tyrakowski, Dawid Matuszak, Radosław Koralewski oraz Maciej Kubiak - naczelnik jednostki.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama