Ranking szkół nauki jazdy to nasza druga propozycja, skierowana do Czytelników i mieszkańców powiatu gostyńskiego. Na początku marca wybieraliśmy najlepszą kwiaciarnię. Akcja spotkała się z miłym odbiorem, dlatego kontynuujemy inicjatywę. Tym razem zaproponowaliśmy wybór najlepszej - zdaniem mieszkańców - szkoły jazdy. Głosy oddano na 15 szkół. Zwycięzcą został OSK Piotra Jankowskiego z Gostynia (ul. Górna). Oddano na niego 231 głosów. Na drugim miejscu znalazł się Karol Mak z Ludwinowa (198 głosów), a na trzecim szkoła Krzysztofa Skorackiego z Gostynia (57 głosów). Ze wzgledu na małą różnicę głosów warto również wspomnieć o miejscu czwartym, które należy do gostyńskiej szkoły Ryszarda Goryni (53 głosy).
Ośrodki musiały zawiesić działalność
Szkoła jazdy Piotra Jankowskiego powstała w 2012 roku. Jej właściciel wspomina, że początkowo szkolił tylko w zakresie prawa jazdy kat. „B”. W 2014 roku do zespołu dołączył instruktor Mateusz Maćkowiak. Wtedy rozpoczęły się szkolenia z zakresu kategorii motocyklowych i tzw. lawety, czyli prawa jazdy kat. „B+E”. Właściciel nie ukrywa, że czas pandemii niekorzystnie wpłynął na całą branżę nauki jazdy, bo od połowy marca do połowy maja ubiegłego roku nie przeprowadzano egzaminów państwowych na prawo jazdy, a co się z tym wiązało ośrodki szkolenia kierowców również musiały zawiesić swoją działalność. Po wznowieniu egzaminów państwowych znacznie wydłużył się okres oczekiwania na egzamin – nawet do dwóch miesięcy.
- Teraz można powiedzieć, że sytuacja z oczekiwaniem na egzamin wróciła do normy, a obecny czas pandemii nie utrudnia nam znacząco pracy, zdążyliśmy się przyzwyczaić do obostrzeń – mówi Piotr Jankowski.
Jazda samochodem nie taka trudna
Największą satysfakcję w tej pracy właścicielowi szkoły dają widoczne postępy w nauce kursantów, zdany bezstresowo za pierwszym razem egzamin państwowy i późniejsza bezkolizyjna jazda adeptów. OSK szkoli osoby w różnym wieku.
- W większości są to osoby do 20. roku życia, lecz zdarzają się osoby które ukończyły 40 bądź 50 lat i z powodzeniem podchodzą do egzaminów – zapewnia właściciel.
Zapytany o to, czy każdego można nauczyć jazdy samochodem odpowiada, że tak, ale nie wszyscy są w stanie opanować sztukę prowadzenia pojazdu w ramach 30 godzin kursu.
- Niektórym potrzeba więcej godzin nauki praktycznej niż jest przewidziane. Odrębną kwestią jest nauka przepisów, która wymaga zaangażowania i samodyscypliny. Czasami zdarzają się kursanci, którzy twierdzą, że prawo jazdy nie jest im do niczego potrzebne, a na kurs zgłosili się za namową rodziców bądź znajomych – zaznacza P. Jankowski.
Taki kursant zazwyczaj zmienia zdanie od momentu, gdy wsiądzie za kierownicę. Wtedy okazuje się, że jazda samochodem nie jest taka trudna, a wręcz sprawia przyjemność.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.