"Normalny szajs i bubel" - tak, między innymi, podsumował niedawno wybudowany parking przy kompleksie sportowym w Borku Wielkopolskim Romuald Gawroński, wiceprzewodniczący tamtejszej rady miejskiej.
- Chciałbym znać tego pana, który to projektował i za jakie pieniądze, bo przecież to jest normalnie szok. (...) Ja się obawiam, że za wcześnie (...) był on budowany i teraz jak będzie powstawała droga [ulica Sportowa - przyp, red], to ten parking będzie zawadzał. Mam nadzieję, że nie będzie zniszczony - mówił borecki rajca.
W trakcie sesji rady miejskiej Romuald Gawroński wymienił szereg "niedoróbek" parkingowych, które przyuważył i zastanawiał się "po co to zastawione".
Co dokładnie wzbudziło wątpliwości radnego? Na czym Romuald Gawroński niedługo "straciłby zęby"? Jakie wyjaśnienia, w kwestii inwestycji uzyskał rajca od urzędników boreckiego magistratu? Co oznaczają słowa, że "może planują tu klomb z bratkami" - dowiesz się w bieżącym wydaniu "Życia Gostynia".
Czytaj również: o zderzeniu "bemki" z audi na drodze 434 i przyjeździe ministra na tereny dotknięte nawałnicą