reklama

Radny Kogut (PiS): „Ktoś zrobił bubel i niech się z tego tłumaczy”. Ostrzega przed sądem, mówi o manipulacji stosowanej przez starostę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: fotomontaż Zbigniew Pacanowski

Radny Kogut (PiS): „Ktoś zrobił bubel i niech się z tego tłumaczy”. Ostrzega przed sądem, mówi o manipulacji stosowanej przez starostę - Zdjęcie główne

foto fotomontaż Zbigniew Pacanowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZarówno Piotr Kogut (PiS), jaki i Marcin Krawiec (Forum Powiatu Gostyńskiego) – liderzy opozycyjnych klubów Rady Powiatu Gostyńskiego, utrzymują, że nie znają treści pisma z Ministerstwa Zdrowia, z informacją o rozwiązaniu ze skutkiem natychmiastowym umowy na wsparcie finansowe na rozbudowę ZOL-u w Gostyniu. Są oburzeni, że władze powiatu nazywają ich „donosicielami”. Piotr Kogut mówi o tym, że jeśli miarka się przebierze, sprawa pomówień może zakończyć się w sądzie. - Sami sobie zgotowali ten los, tak naprawdę – podsumowuje Piotr Kogut.
reklama

Nie znam treści pisma z Ministerstwa Zdrowia, moim zdaniem w tym przypadku działanie zarządu powiatu jest nie w porządku. Wydali oświadczenie, pomawiając między innymi nas, jako członków klubu PiS o to, że jesteśmy donosicielami. Chciałbym zwrócić uwagę, żeby nie używali takich sformułowań. Jeżeli takie coś będzie miało miejsce, to finał sprawy znajdzie się w sądzie - mówi Piotr Kogut.

 

P. Kogut (PiS): Co z tego, że oddział geriatryczny nie powstanie? Kto powiedział, że nie powstanie? Za chwilę może powstać

Radny powiatu gostyńskiego z Klubu PiS - w odniesieniu do komentarza starosty gostyńskiego - przyznaje, że nie rozumie używania argumentacji, mówiącej o tym, że pisma kierowane do ministerstwa i ostateczna decyzja o wstrzymaniu dotacji, to „cios wymierzony w osoby starsze, chore i najbardziej potrzebujące opieki”.

reklama

- Taka retoryka mnie śmieszy, jeszcze kilka miesięcy temu nie rozmawialiśmy o tym, zarząd powiatu w ogóle się nie interesował geriatrią,  nie było mowy  o opiece długoterminowej. I nagle znowu, jako opozycja zostaliśmy postawieni pod ścianą, że jeśli nie rozbudujemy ZOL-u, nie zadbamy o geriatrię, to starsi ludzie nie będą mieli gdzie się leczyć. Od początku kadencji zarząd powiatu w ten sposób buduje retorykę – jak my nie zagłosujemy, jeśli nie zostanie podjęta uchwała, to będziemy tymi gorszymi i będziemy musieli się z tego tłumaczyć. Jako radni opozycyjnie jesteśmy od tego, żeby kontrolować. Zarząd powiatu, łącznie ze starostą umiejętnie nami manipuluje i wielokrotnie stawia nas pod ścianą (...) – mówi Piotr Kogut. - Co z tego, że oddział geriatryczny nie powstanie? Kto powiedział, że nie powstanie? Za chwilę może powstać (...). Wszyscy doskonale wiemy, że starosta gostyński ma niezwykłą umiejętność odwracania kota ogonem

reklama

Radni PiS uważają, że popełniono błąd przy składaniu wniosku o dofinansowanie z KPO

Lider Klubu PiS opowiada o korespondencji z resortem zdrowia w sprawie dokumentacji, a ściślej rzecz ujmując, w sprawie programu naprawczego szpitala. Opozycyjni radni (podpisani m.in. liderzy Piotr Kogut i Marcin Krawiec) wysłali pisemne zapytanie do ministerstwa – ponieważ od początku mieli wątpliwości,  czy do wniosku o dofinansowanie na rzowój opieki długoterminowej, nie należy dołączyć planu restrukturyzacji szpitala, zaopiniowanego wcześniej przez Radę Powiatu Gostyńskiego. Podkreśla, że dopytywali o to wcześniej (chociażby na majowej sesji) jednak nie uzyskali jednoznacznej odpowiedzi ani od dyrekcji szpitala, ani ze strony władz powiatu gostyńskiego - czy plan restrukturyzacji  szpitala, jako załącznik do wniosku, powinien być zaopiniowany przez radę powiatu gostyńskiego.

reklama

- Tylko takie pytanie zadaliśmy. Ktoś po prostu zrobił bubel i teraz niech się z tego tłumaczy, a nie przypisuje winę nam, opozycji – mówi otwarcie Piotr Kogut. - Osoby, które przygotowywały wniosek o dofinansowanie z KPO na rozbudowę ZOL-u popełniły błąd i mam wrażenie, że zostało to zrobione świadomie. Ministerstwo Zdrowia przecież nie zweryfikowało pewnych rzeczy, dopiero, kiedy zaczęliśmy dopytywać jako klub radnych, czy prawdą jest, żeby plan naprawczy, który został przygotowany przez dyrektora instytucji musiał zostać przyjęty uchwałą rady powiatu (...). Na sesji powiatu w maju padały takie pytania. Pełniąca aktualnie obowiązki dyrektora szpitala nie potrafiła jednoznacznie odpowiedzieć, a zakładam, że ona była autorem tego wniosku o dofinansowanie. Ta cała sytuacja ze wstrzymaniem dofinansowania, jest pokłosiem tego, że ktoś nie odrobił lekcji – uzupełnia Piotr Kogut.

reklama

W Podobnym tonie wypowiada się klub Forum Powiatu Gostyńskiego, nawiązując do posiedzenia rady powiatu z 20 maja. Radni opozycyjni namawiali do ostrożności, wskazując, że może dojść do sytuacji, kiedy to - podczas kontroli wykorzystania dofinansowania ze strony ministerstwa, w razie nieprawidłowości w dokumentach, samorząd powiatowy byłby zmuszony zwrócić 11 mln zł (kwotę dofinansowania).

(...)Zwracaliśmy uwagę na możliwe nieprawidłowości we wniosku, w szczególności w zakresie planu naprawczego. Z dokumentów dostępnych na stronie internetowej ministerstwa zdrowia jednoznacznie wynikało, że warunkiem koniecznym przy składaniu wniosku było posiadanie aktualnego, zatwierdzonego przez organ tworzący planu naprawczego, zawierającego konkretne działania planowane do realizacji, zgodne z treścią wniosku. W momencie składania wniosku Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Gostyniu nie posiadał takiego zatwierdzonego programu, co - naszym zdaniem - mogło być główną przyczyną wstrzymania dofinansowania.

Emocjonujaca dyskusja w sieci

W sieci trwa gorąca dyskusja. Każda ze stron przedstawia swoje racje. Starosta gostyński, a  wraz z nim zarząd powiatu gostyńskiego uważa, że Ministerstwo Zdrowia na swojej platformiw internetowej, odpowiadajac na pytanie: Czy plan strategiczny rozwoju szpitala może być wewnętrznym dokumentem placówki, czy musi być zatwierdzony przez organ prowadzący?" jest "bardzo niekonsekwentne". Resort zdrowia mówi o "zaleceniu", wm kwestii zatwierdzenia przez organ prowadzący, co nie jest jednoznaczne z obowiązkiem.

Wniosek złożony przez SP ZOZ nie zawierał błędów, został złożony poprawnie – co potwierdziło ministerstwo, podpisując umowę. Brak zatwierdzonego programu naprawczego na etapie składania wniosku nie był przeszkodą – podobnie postąpiło kilkanaście innych podmiotów. Program został zatwierdzony przed podpisaniem umowy – czyli wszystko było zgodne z logiką procesu. Gdyby była konieczność uzupełnień – ministerstwo by je zgłosiło. Tak się nie stało - napisał starosta Robert Marcinkowski w komentarzu pod postem z oświadczniem Forum Powiatu Gostyńskiego.

Szymon Jakubowski, etatowy człoek zarządu powiatu dodaje:

(...) Na żadnym etapie nikt nie wezwał do uzupełnień i wyjaśnień. Umowa została podpisana przez Ministerstwo. Program naprawczy nie musiał byc zatwierdzony na etapie składania wniosku. Mam też listę 12 innych powiatów które zatwierdzały program naprawczy po złożeniu wniosku. Dodatkowo przed podpisaniem umowy zarząd i rada powiatu zatwierdziły program naprawczy. Było to zielonym światłem do podpisania umowy. 

Zarząd powiatu gostyńskiego ubolewa, że zamiast wspierać działania dla dobra seniorów – opozycja wybrała drogę donosów, któryh skutki  uderzają nie w zarząd, tylko w chorych i starszych.

- Zabiegamy o spotkanie w ministerstwie, rozmawiamy z dyrekcją departamentu. Minsterstwo oczekuje nasze stanowisko prawne. Bardzo mocne, poparte bogatą argumentacją stanowisko trafi tam na początku przyszłego tygodnia. Będziemy walczyć o te fundusze, będziemy wnioskować o przywrócenie tego dofinansowania, o to, żeby inwestycję przywrócić do pierwszego procedowania. Mamy już doświadczenia w tym zakresie. (...) Na pewno nie złożymy broni. Ryzyko jest bardzo duże, że te terminy okażą się trudne do realizacji. Natomiast postawa opozycji jest rozczarowująca. Kopią dołki pod ludźmi starszymi, uniemożliwiają rozwój opieki długoterminowej - uzupełnia starosta.

Oświadczenie Klubu Radnych PiS w Radzie Powiatu Gostyńskiego w związku z opublikowanym oświadczeniem zarządu powiatu gostyńskiego 

(...) Starosta oskarża opozycję o "donos”, stanowczo sprzeciwiamy się insynuacjom i bezpodstawnym oskarżeniom kierowanym pod adresem radnych z naszego Klubu. Oczekujemy oficjalnych przeprosin ze strony Zarządu Powiatu za pomówienia, jakobyśmy mieli doprowadzić do wstrzymania dotacji przez Ministerstwo Zdrowia. Podkreślamy z całą mocą: to nie my składaliśmy wniosek o dofinansowanie, nie odpowiadamy za jego treść ani przygotowanie, a popełnione błędy formalne leżą wyłącznie po stronie osób odpowiedzialnych za jego opracowanie i złożenie. Już podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Gostyńskiego zwracaliśmy uwagę, że dokumentacja mogła zostać przygotowana z naruszeniem obowiązujących procedur. Kierując się odpowiedzialnością wobec mieszkańców, skierowaliśmy zapytanie do Ministerstwa Zdrowia w celu uzyskania jasnej odpowiedzi, czy rzeczywiście doszło do błędu. Odpowiedź Ministerstwa jednoznacznie potwierdziła, że błąd formalny został popełniony – i zakładamy, że to on był podstawą decyzji o zerwaniu umowy. Dlatego zdecydowanie odcinamy się od insynuacji, jakoby nasza reakcja miała charakter "donosu". Była to interwencja merytoryczna i odpowiedzialna, podjęta w interesie publicznym. Próba przerzucania winy na opozycję jest nie tylko niepoważna, ale także szkodliwa dla jakości debaty publicznej w naszym powiecie. Jeśli w przestrzeni publicznej ktokolwiek z Zarządu Powiatu Gostyńskiego lub radnych będzie dalej pomawiać nas, nazywając "donosicielami" bądź przypisując nam odpowiedzialność za utratę dotacji, sprawa zostanie skierowana na drogę sądową. Jako radni wybrani przez mieszkańców mamy obowiązek kontrolować działania Zarządu. Nie pozwolimy, by nasze działania były fałszywie przedstawiane i dezinformowały opinię publiczną.

Oświadczenie klubu Forum Powiatu Gostyńskiego w Radzie Powiatu Gostyńskiego

Z ogromnym rozczarowaniem zapoznaliśmy się z treścią stanowiska zarządu powiatu gostyńskiego w sprawie wstrzymania dofinansowania dla zakładu opiekuńczo-leczniczego. Po raz kolejny zarząd powiatu, na czele ze starostą gostyńskim, zamiast przedstawić opinii publicznej rzetelne informacje, stosuje zabiegi retoryczne i próbuje przerzucić odpowiedzialność za własne decyzje na radnych opozycji. Pragniemy jednoznacznie podkreślić, że to nie radni opozycyjni byli autorami wniosku o dofinansowanie, a zatem nie ponoszą odpowiedzialności za jego ewentualne błędy ani za decyzję o wstrzymaniu środków.

Już podczas sesji rady powiatu w dniu 20 maja 2025 roku zwracaliśmy uwagę na możliwe nieprawidłowości we wniosku, w szczególności w zakresie planu naprawczego. Z dokumentów dostępnych na stronie internetowej ministerstwa zdrowia jednoznacznie wynikało, że warunkiem koniecznym przy składaniu wniosku było posiadanie aktualnego, zatwierdzonego przez organ tworzący planu naprawczego, zawierającego konkretne działania planowane do realizacji, zgodne z treścią wniosku. W momencie składania wniosku Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Gostyniu nie posiadał takiego zatwierdzonego programu, co - naszym zdaniem - mogło być główną przyczyną wstrzymania dofinansowania.

Nie znając jednak treści korespondencji prowadzonej pomiędzy SPZOZ a ministerstwem zdrowia, możemy jedynie domniemywać rzeczywiste powody tej decyzji. Pozostaje zatem otwarte pytanie, czy mieliśmy do czynienia ze zwykłym niedopatrzeniem osób odpowiedzialnych za przygotowanie wniosku, czy też – co byłoby znacznie poważniejsze – z celowym wprowadzeniem ministerstwa zdrowia w błąd.

Mimo wszystko oddział noworodkowy w gostyńskim szpitalu przestanie istnieć - KLIKNIJ w obrazek

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo