Pety, „małpki”, suche liście i totalnie zniszczone siedzisko. Przystanek autobusowy w Kunowie (przy drodze wojewódzkiej nr 434) miał pełnić funkcję schronu, a jest miejscem wieczornych spotkań. Impreza się kończy, bałagan zostaje (patrz zdjęcia). - W ubiegłym roku złożyłam wniosek o rozbiórkę tego przystanku – mówi Natalia Busz, sołtys Kunowa.
W odpowiedzi na pismo, Wydział Gospodarki Komunalnej gostyńskiego urzędu poinformował, że Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich nie poczuwa się do wymiany wiat przystankowych przy drogach wojewódzkich. Ich utrzymanie leży po stronie samorządów. W związku z tym, wydział gospodarki podjął decyzję o rozbiórce istniejącej wiaty murowanej oraz zamontowanie wiaty przezroczystej (taka znajduje się do drugiej stronie drogi, w kierunku Gostynia).
Po naszej ubiegłotygodniowej interwencji, z przystanku szybko zniknęły szklane butelki po alkoholu i pety. Co z jego ogólnym wyglądem? Czy jest szansa na wyburzenie?
- Urząd Miejski po konsultacji z budowlańcem podejmie decyzję czy przystanek zostanie rozebrany, czy będzie możliwa przebudowa istniejącego obiektu. Jeżeli koszt rozbiórki i koszt zakupu wiaty będą wyższe niż przebudowa i remont, to zostanie zlecona przebudowa – poinformowała Marzena Paluszkiewicz naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej.