Kto wie, może życie uratowała mężczyźnie idącemu w poniedziałek, 10 czerwca około godz. 14.00 drogą na trasie Grabonóg-Podrzecze kobieta, przejeżdżająca w tym momencie samochodem. Przechodzący przez jezdnię z miejsca rzucił się kierującej w oczy.
- Mężczyzna wprawdzie miał przy sobie wodę, ale był ubrany w kurtkę, a była to godzina 14.00, czyli dość nietypowo, jak na panujące upały - relacjonuje aspirant sztabowy Monika Curyk, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Kobieta, co prawda pojechała dalej, ale jednocześnie zadzwoniła pod numer alarmowy 112. Operator poprosił ją, aby wróciła na miejsce, gdzie napotkała pieszego i wysłał patrol policji.
Okazało się mężczyzna był poszukiwanym zaginionym z terenu powiatu krotoszyńskiego. 38-latek wyszedł z domu pomocy społecznej i już do niego nie wrócił.
Zastępca rzecznika prasowego gostyńskiej policji podkreśla godną naśladowania postawę kobiety kierującej samochodem. Gdyż nie wiadomo, jak bez jej interwencji zakończyłaby się cała sytuacja dla wędrującego mieszkańca DPS-u.
- Jego życie i zdrowie mogło być zagrożone ze względu na panujące bardzo wysokie temperatury. Mógł być odwodniony. Ta pani naprawdę fajnie zareagowała - dodaje M. Curyk.
Czytaj także: w najbliższą sobotę będą "zbijali się" dla Mikołaja