Koło Gospodyń Wiejskich w Pudliszkach obchodziło 55-lecie istnienia. W niedzielę, w miejscowym Domu Strażaka odbyła się jubileuszowa uroczystość. W sprawozdaniu z działalności szefowa Koła Anna Hajduk przedstawiła nietypowe, bo historyczne już dane. Ot na przykład, dotyczące spotkań członkiń w latach 70. i 80. Wtedy odbywały się pokazy mechanicznego dojenia krów, przygotowania surówek czy sporządzania kremów oraz kanapek, a także pokaz strzyżenia i modelowania włosów. To tylko nieliczne z zajęć. W swoim dorobku organizacja ma też nagrody - chociażby przyznaną przez redakcję gazety „Gromada - Rolnik Polski” za przygotowanie wieczorku tanecznego w 1973 roku, a także niezwykłe dokonania - w 1983 r. rozprowadzono rekordową liczbę piskląt kurzych - 4 200 sztuk. - (...)Przez długie lata kobieta na wsi stała w cieniu swojego męża gospodarza. Sytuacja uległa zmianie, kiedy w grudniu 1967 roku powstało w Pudliszkach Koło Gospodyń Wiejskich - informowała szefowa KGW w Pudliszkach. Organizacja na początku liczyła 22 członkinie. Corocznie uczestniczyły one w zebraniach sprawozdawczo-programowych. Podejmowały różne inicjatywy, służące podniesieniu kultury społeczeństwa w zakresie prowadzenia gospodarstw, przydomowych ogródków, zdrowego żywienia i różnego typu imprez rozrywkowych dla lokalnego środowiska. Ale Koło nie żyło tylko obowiązkami. Członkinie przygotowywały zabawy karnawałowe, wieczorki taneczne (jeden z nich nagrodzony) i imprezy okolicznościowe. Zajmowały się też prowadzeniem wypożyczalni sprzętu gospodarstwa domowego. Organizacja angażowała się w różnego rodzaju inicjatywy charytatywne, włączyła się np. w budowę „Pomnika Matki Polki”. Podczas wspomnień, przytaczanych przez przewodniczącą, niejednej członkini zakręciła się łezka w oku. Gorące brawa otrzymała Kazimiera Busz, która w organizacji działa 40 lat, a przez 39 pełniła funkcję przewodniczącej. 55 rocznica istnienia organizacji zrobiła wrażenie na burmistrzu Sebastianie Czwojda. - To jest okres zaangażowania, pracy i wielu ciekawych wydarzeń. W naszej historii 55 lat to czas przemian, zarówno ustrojowych naszego państwa, jak też kulturowych - powiedział krobski włodarz. Więcej w jutrzejszym numerze „Życia”. (AgFa)
