Prywatne przedszkola, czy podwyższone opłaty?

- Musimy rozważyć - i moim zdaniem nie mamy wyjścia - podwyższenie stawek opłat za przedszkola publiczne - stwierdził Sebastian Czwojda, burmistrz Krobi podczas ostatniego wspólnego posiedzenia stałych komisji rady miejskiej. Włodarz przyznał, że samorząd powinien zastanowić się, jaki wpływ na dochody gminy oraz opłaty za korzystanie z opieki przedszkolnej ma nowelizacja ustawy o systemie oświaty. Radna Elżbieta Dopierała, która poinformowała, że zgłosiły się do niej osoby chcące uruchomić w gminie punkt przedszkolny, a właściwie żłobek dla dzieci w wieku 2,5 lat i młodszych. Burmistrz Krobi przyznał, że do niego również docierają takie sygnały, ale formalnie do urzędu nie wpłynęła żadna propozycja, chociażby z prośbą o dofinansowanie takiego projektu. Zaznaczył, że w kwietniu opracowywano projekt uchwały, dotyczący zasad dotowania prywatnych punktów przedszkolnych, ale nic z tego nie wyszło. Burmistrz zauważył, że jeśli rada podejmie tego typu uchwałę, w sytuacji, kiedy nie ma żadnego formalnego wniosku o dofinansowanie, to będzie pewien sygnał dla mieszkańców, że samorząd chce, aby na terenie gminy taki żłobek lub punkt przedszkolny powstał. Włodarz Krobi podkreślił, że trzeba zastanowić się, czy gminę stać na dofinansowywanie tego typu zadania? - Bez zmian strukturalnych, jeśli chodzi o finansowanie gminy, będzie nam coraz trudniej dotować takie punkty. Teoretycznie oszczędności na uruchomienie takiego żłobka można by uzyskać poprzez tworzenie sieci prywatnych przedszkoli, zamiast publicznych. Ale to już decyzja rady miejskiej - powiedział Sebastian Czwojda. Niektórzy radni oburzyli się. - Mamy przekształcić publiczne przedszkola w prywatne? Zbyt dużo biednych rodzin jest na terenie gminy, aby tak zrobić - mówili rajcy. Burmistrz przekonywał, że nie ma różnicy w opłatach za prywatne przedszkola i publiczne. - Placówka niepubliczna jest finansowana z pieniędzy przedszkoli gminnych i na podobnej zasadzie - powiedział krobski włodarz. Zaznaczył, że gmina ma niższe wpływy do budżetu o ok. 30% po nowelizacji ustawy o systemie oświaty, kiedy to wprowadzono darmowy pięciogodzinny pobyt dzieci w przedszkolach. - Część rodziców zdecydowała się na zapisanie dzieci do przedszkola na bezpłatny pobyt. A koszty utrzymania przedszkoli rosną - powiedział burmistrz. Przyznał, że rozważa podniesienie opłat za przedszkola publiczne. (AgFa)