Dzisiaj odbyła się sekcja zwłok 14-latka z Gogolewa. Jego ciało odnaleziono wczoraj w mieszkaniu. O temacie pisaliśmy TUTAJ.
Policjanci weszli przez okno i odnaleźli chłopca z raną okolic potylicznych. Prokurator Jacek Masztalerz wyjaśniał wczoraj, że mechanizm powstania rany, jest nieznany. Dzisiaj odbyła się sekcja zwłok, która wskazał na mechanizm czynny obrażeń głowy.
- Biegli określili narzędzie, które mogło być użyte, jako twarde, tępe – wskazuje prokurator J. Masztalerz.
To oznacza, że chłopiec nie zmarł w wyniku upadku na podłogę lub ostrą krawędź. Z oględzin na miejscu zdarzenia wynikało, że 14-latek mógł leżeć w mieszkaniu kilka godzin.
Prokurator wskazuje też na niepotrzebny szum informacyjny, który powstał przez mnogość źródeł i nieścisłe informacje, które pojawiały się w mediach, a także w komentarzach pod artykułami.
Więcej we wtorkowym Życiu Gostynia.