Prezentujemy naszym Czytelnikom drugą część cyklu, poświęconego Debiutom Biznesu. To konkurs, organizowany od roku 2017 przez Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości Powiatu Gostyńskiego.
Do udziału w nim mogły zgłosić się firmy zarejestrowane w terminie od 1 stycznia 2018 do 31 grudnia 2019.
W ramach konkursu laureatowi zostanie przyznany tytuł „Debiutu Biznesu 2020”.
MT English Marcin Teodorczyk, Gostyń
Jednoosobowa firma zajmuje się udzielaniem kursów oraz korepetycji z języka angielskiego, przygotowaniami do egzaminów oraz innych potrzeb ucznia. Dodatkowo tłumaczeniami na życzenie. - Zgłaszają się do mnie osoby w każdym wieku i na różnym poziomie znajomości języka. Dobieramy zawsze podręczniki lub materiały oraz tryb nauki pod potrzeby ucznia. W czasie pandemii wykonuję sporo lekcji przeprowadzanych zdalnie, choć odwiedzają mnie również osoby prywatne - zajęcia odbywają się w maseczkach i przy zachowaniu odpowiednich środków zapobiegawczych - wyjaśnia Marcin Teodorczyk. Zdaniem właściciela MT English, aby odnaleźć się na rynku, trzeba znaleźć odpowiednie podejście do klienta, umieć dostosować się do jego potrzeb i szukać nowych rozwiązań do efektywnej nauki.
EKO-TRANS Tomasz Andrzejczak, Rębowo
Eko-Trans zajmuje się głównie wywozem nieczystości od małych i większych gospodarstw domowych oraz na zlecenie różnych firm, a także nawadnianiem pól, wapnowaniem pól, wywozem obornika, wykaszaniem traw i użytków zielonych, rąbaniem drewna i transportem. - O firmie myślałem już od dawna, ten pomysł podsunął mój dziadek, który pracował kilkanaście lat temu w tej samej branży. Chciałem być szefem we własnej firmie i zarządzać czasem, by spełnić oczekiwania klientów i być dla nich dyspozycyjny o każdej porze - wyjaśnia Tomasz Andrzejczak. Przyznaje, że największą trudnością przy zakładaniu biznesu było zdobycie nowych klientów i uzyskanie zaufania wśród nich.
Łukasz Dolata Firma Usługowo-Ślusarska, Ciołkowo
- Kiedy dostałem pierwsze zlecenie na usługę spawalniczą, czyli wykonanie bramy i uliczki z profili zamkniętych okazało się to „strzałem w dziesiątkę”. Zdjęcia z efektem końcowym, które zostały zamieszczone na portalu społecznościowym sprawiły, że telefony zaczęły się urywać, a skrzynka odbiorcza była pełna nowych wiadomości z zapytaniem o wykonanie bramy, uliczki, ogrodzenia, czy balustrady. Postanowiłem postawić na to - wspomina Łukasz Dolata. Dziś firma zajmuje głównie produkcją bram (przesuwnych i skrzydłowych) i uliczek z profili zamkniętych lub pokrytych blachą, a także balustrad, elementów stalowych ogrodzenia, balkonów francuskich. Zajmuje się też montażem paneli z siatki ogrodzeniowej. - Zawsze chciałem wiedzieć, jak to jest być szefem. Szefem dla siebie. Marzenia są po to, by je spełniać - podsumowuje.
Akademia Ruchu zvINNA, Łukasz Walczak, Pudliszki
Akademia prowadzi zajęcia sportowe, ogólnorozwojowe dla dzieci w wieku od 3 lat. - Stawiamy na interdyscyplinarność, dzięki czemu dzieciaki rozwijają się wszechstronnie i same decydują, która z dyscyplin sportu jest im najbliższa. Mieliśmy okazję realizować projekty, dzięki którym sportowo aktywizowaliśmy zarówno seniorów jak i całe rodziny - opisuje Łukasz Walczak. Z dziećmi pracuje już od ponad 10 lat. W końcu stwierdził, że warto założyć własny biznes. Za największy plus tej decyzji uważa możliwość samodzielnego kreowania kierunku rozwoju firmy i wprowadzanie w życie czasem ryzykownych pomysłów. - Ponadto jest to ogromna satysfakcja, kiedy twoje działania przynoszą oczekiwane efekty. Oczywiście jest to duża odpowiedzialność, ale jednocześnie zainteresowanie i pozytywny odzew ze strony klientów dają motywację do tego, by się stale rozwijać - stwierdza.
Mikołaj Pawlak Technika Audiowizualna, Gostyń
Firma od samego początku zajmuje się nagłośnieniem i oświetleniem widowisk estradowych, eventów i konferencji. - Oczywiście pandemia absolutnie zmiotła z powierzchni ziemi wszystkie plany na ten rok, a w samym marcu odwołane nam zostało prawie 40 różnego rodzaju widowisk, które mieliśmy realizować - a co za tym idzie - miały one zapewnić mi skuteczne utrzymanie - mówi Mikołaj Pawlak. Aby nie siedzieć bezczynnie, skorzystał z „ostatniej deski ratunku” i zainwestował w sklep internetowy. Tym sposobem 1 września powstał sklep beniamusic.pl który zajmuje się sprzedażą sprzętu audio - video, instrumentów, estradowego i ogólnie pojętego RTV. - Ku mojemu zdziwieniu i patrząc na wszechobecną konkurencję, sklep spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem i przynosi dobre zyski, a sam wysyłam średnio ponad 80 paczek dziennie. Pierwotnie miał być tylko wspomnianą wcześniej jednorazową deską ratunku. Jak się później okazało, raczej zostanie już na stałe i będzie doskonałym uzupełnieniem naszego głównego zajęcia - wyjaśnia właściciel.
Energia Aleksandra Plewa, Krzyżanki
Firma zajmuje się instalacjami fotowoltaicznymi. Jej właścicielka z zajmuje się nimi już od 7 lat.
- Wcześniej kupowałam panele, teraz je sprzedaję. W międzyczasie pomagałam znajomym w wyborze firmy, która zamontowała im instalację. Zajmowałam się wszelkimi wnioskami. Po odbyciu wielu szkoleń pomyślałam, że nadszedł moment na otwarcie swojej działalności - mówi Aleksandra Plewa. Nie ukrywa, że działając przy własnym biznesie, pracy jest więcej. Ta jednak sprawia większą przyjemność. - Liczy się zaangażowanie. Sama układam sobie plan pracy. Jej plusem jest to, że elastycznie można dostosować godziny - stwierdza właścicielka.
Sandra SASA Kuźniak, Gostyń
Twórca marki modowej ROSE on FIRE dla pewnych siebie kobiet z rock'n'rollową duszą, które lubią się wyróżnić. To podróż do lat 70, 80 i 90. - Kolekcje powstają w prywatnym studiu projektowym. Stawiam na wysoką jakość materiałów, ich wyjątkowość i detal. Ubrania dostępne są w sklepie online, szyte są głównie na zamówienie z możliwością szycia pod wymiar - mówi Sandra Kuźniak, której mama jest krawcową i właśnie stąd wzięło się zamiłowanie do mody. - Ukończyłam z wyróżnieniem Międzynarodową Szkołę Kostiumografii i Projektowania Ubioru. Mając już małe doświadczenie i parę pokazów za sobą, czułam, że już mogę stworzyć coś własnego - wyjaśnia właścicielka. Firmę zarejestrowała w grudniu 2019 r., kiedy jeszcze w Polsce nie mówiło się o koronawirusie. - Stworzyłam markę w najmniej odpowiednim momencie. Moje kolekcje są na wyjścia, zdecydowanie nie do siedzenia w domu. Jeżeli bym mogła cofnąć czas, przeczekałabym ten okres, ale nie zrezygnowała - zapewnia.
„Domowe Kierzki” kwiaciarnia Dominika Giermaziak, Borek Wielkopolski
To miejsce, w którym wgłębimy się w piękno żywych roślin. Jego właścicielka zajmuje się szeroko pojętą florystyką. - Ogromną radość sprawia mi kompleksowe dekorowanie sal, restauracji oraz kościołów głównie na uroczystościach ślubnych - zapewnia Dominika Giermaziak. Decyzja o założeniu właśnie takiej działalności była impulsem, pomysłem, który nagle zaświtał w głowie. - Bodźcem motywacyjnym była moja rodzina, przyjaciele oraz znajomi, w których miałam ogromne wsparcie, za co z całego serca dziękuję. Pomysł o otwarciu kwiaciarni zmotywował mnie do ukończenia szkoły florystycznej, a w dalszej kolejności licznych kursów oraz szkoleń - opisuje. Trudny czas pandemii wpłynął na życie branży florystycznej. Właścicielka firmy stara się jednak we wszystkim znaleźć pozytywne strony. - Mam nadzieję i wierzę w to, że już niedługo znów z uśmiechem będę mogła towarzyszyć państwu w wyjątkowych chwilach, wywołując uśmiech na twarzach. W imieniu wszystkich przedsiębiorców proszę o wspieranie lokalnych firm. Dzięki waszej pomocy przetrwamy trudny czas i będziemy mogli dalej zajmować miejsce na mapie przedsiębiorstw powiatu gostyńskiego - mówi.