Na rynek nie trafi 1,5 kilograma amfetaminy, wartej 60 000 zł.
32-letni mieszkańca Leszna zatrzymano za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Podejrzanego policja zatrzymała w pościgu, który rozpoczął się na krajowej „12” pomiędzy Gostyniem, a Lesznem.
Policjanci z wydziału kryminalnego KPP w Gostyniu od jakiegoś czasu przyglądali się mieszkańcowi Leszna, którego podejrzewali o handel narkotykami. Śledczy prowadzili działania operacyjne, zbierali informacje, z których wynikało, że może on być dostawcą substancji narkotycznych na lokalny rynek gostyński.
29 marca, około godziny 18.00 funkcjonariusze prowadzili pewne czynności na krajowej „12”. – W pewnym momencie zauważyli jadący samochód marki Rover, którym kierował mężczyzna podejrzewany przez nich o handel narkotykami. Postanowili pojazd zatrzymać do kontroli. Jednak w momencie, gdy się z nim zrównali i dali znak do zatrzymania, kierowca gwałtownie przyspieszył, nie chciał się zatrzymać. Nawet w pewnym momencie próbował zepchnąć ścigający go radiowóz. Gdy do pościgu przyłączył się drugi pojazd służbowy, uciekinier zaczął wyrzucać z pojazdu woreczki z zawartością białego proszku – relacjonuje Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
Policjanci z jednego radiowozu zatrzymali się i zabezpieczyli paczki narkotyków. Drogą radiową powiadomiono o pościgu dyżurnego leszczyńskiej jednostki policji, ten wysłał wsparcie. Uciekinier na obrzeżach Leszna wjechał do lasu, porzucił pojazd i dalej uciekał pieszo, wsiadł nawet do autobusu komunikacji miejskiej, ale chwilę później zatrzymali go miejsowi policjanci.
Śledczy zabezpieczyli łącznie 1,5 kilograma amfetaminy, którą posiadał 32 – latek. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policja kieruje do prokuratury wniosek o areszt tymczasowy. Sprawa ma charakter rozwojowy i możliwe są kolejne zatrzymania.