reklama

Poniżej 300 porodów w szpitalu w Gostyniu w 2023 r. Oddział położniczy przynosi straty. Czy zostanie zlikwidowany?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Poniżej 300 porodów w szpitalu w Gostyniu w 2023 r.  Oddział położniczy przynosi straty. Czy zostanie zlikwidowany? - Zdjęcie główne

Jak długo będzi efunkcjonował oddział ginekologiczno-położniczy? | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW szpitalu powiatowym w Gostyniu, w porównaniu z innymi placówkami SP ZOZ w Wielkopolsce odebrano najmniej porodów w 2023 roku. Otóż niecałe 300 mam zdecydowało się rodzić na oddziale położniczym w Gostyniu. Czy to oznacza, że oddział ginekologiczno-położniczy zostanie zamknięty?
reklama

Niż demograficzny daje się we znaki oddziałom ginekologii i położnictwa. Według danych GUS-u w 2023 roku urodziło się w Polsce mniej niż 300 tys. dzieci. 
Z kolei w tym samym roku wielkopolskie szpitale odebrały ponad 26,7 tys. porodów. Niemal 15 tys. z nich odbyło się w szpitalach subregionu poznańskiego. Mimo ogólnokrajowej tendencji spadkowej liczby urodzeń, dwa szpitale w Wielkopolsce odnotowały w 2023 r. więcej porodów niż rok wcześniej - to SP ZOZ w Szamotułach oraz Specjalistyczny ZOZ nad matką i dzieckiem w Poznaniu.

Ile kobiet z Wielkopolski rodzi dzieci poza naszym województwem?

Podczas analizy liczby porodów za 2023 r. w Wielkopolsce oddział NFZ w Poznaniu bardziej szczegółowo przyjrzał się wyjazdom związanym z porodami. Poza Wielkopolską odnotowano 1742 porody mieszkanek naszego województwa. Z kolei w Wielkopolsce kobiety mieszkające na co dzień w innych województwach rodziły 1733 razy.
Przyszłe mamy, jeśli decydują się rodzić w innym województwie, najczęściej wybierają to sąsiednie. Wielkopolanki najczęściej decydowały się na poród w szpitalach województw: kujawsko-pomorskiego (471), dolnośląskiego (285) i zachodniopomorskiego (262).

reklama

Bardzo mało porodów w SP ZOZ w Gostyniu

Przy podsumowaniu minionego roku okazało się, że w gostyńskim szpitalu powiatowym na poród zdecydowało się niecałe 300 mam – dokładnie 294. To daje naszej placówce przedostatnie miejsce w zestawieniu liczby odebranych porodów w wielkopolskich szpitalach. W 2022 roku kobiet, które na urodzenie dziecka wybrały oddział ginekologiczno-położniczy w Gostyniu było jeszcze mniej, bo 227. 

Dyrekcja gostyńskiego SP ZOZ nie ukrywa, że oddział ginekologiczno-położniczy przynosi straty. Ale nie tylko o ekonomię tu chodzi, ale również o przestreganie odpowiednich standardów. Czy zostanie zamknięty?

"Magiczna" liczba z resortu zdrowia

Przed kilkoma laty w resorcie zdrowia  padła liczba 400 porodów rocznie w szpitalu  – taką granicę przyjęto, jako minimum dla porodówki, która powinna się bilansować ekonomicznie, a szpital nie tracić na jej utrzymaniu. Jednak czasy się zmieniły. Dane tatystyczne podają, że dzieci rodzi się coraz mniej. Niestety, cena procedur finansowanych przez NFZ nie wzrosła wystarczająco.

reklama

Poza tym trzeba sobie uświadomić, że do tej pory rodziły  głównie kobiety z tzw. wyżu demograficznego czyli urodzone w latach 80-tych. Dziś małe powiatowe miasta się wyludniają, bo młodzi ludzie wędrują do wielkich metropolii.  Resort zdrowia twierdzi, że oddziały, w których odbywa się 100, 150, 200 porodów rocznie, są jednostkami, które nie zapewniają wystarczającej jakości opieki, ponieważ "nie przestrzegają odpowiednio standardów". Jeżeli dziecko rodzi się rzadziej niż codziennie, można przyjąć, że są to oddziały, w których uśpiona jest w jakimś stopniu czujność. 

- Są różne „metody nauczania” odnośnie tych liczbowych granic -  jedni mówią, że jeśli liczba odebranych porodów na oddziale w roku spadnie poniżej 200 – to w tym przypadku nie wypadamy tak źle. Inni  sugerują, że niedobrze jest, kiedy w roku rodzi poniżej 400 kobiet. Wówczas utrzymanie oddziału jest nierentowne, nie możemy utrzymać standardów i trzeba zamknąć. Odnośnie limitów trwa dyskusja w gronie fachowców. Nie ukrywam – czekamy być może na jakieś wytyczne bardziej oficjalne ze strony ministerstwa czy NFZ – powiedział Zbigniew Hupało, dyrektor SP ZOZ w Gostyniu.

reklama

Zapewnia, że póki co oddział ginekologiczno położniczy wciąż funkcjonuje.

- Co będzie dalej, trudno mi powiedzieć – uzupełnia dyrektor. - Nic się nie zmienia, obecnie nie ma planów zamknięcia oddziału, o którym rozmawiamy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama