Zwarcie instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru samochodu, który zapalił się dziś na terenie osiedla Przemysława II w Gostyniu. Zanim na miejsce dotarła straż pożarna w sile dwóch zastępów JRG Gostyń opanować sytuację próbowały osoby postronne.
Jako pierwszy zareagował policjant z gostyńskiej komendy powiatowej policji, który w tym momencie nie był na służbie.
– Zawiadomił straż pożarną, zadzwonił pod 112, zbiegł do tego pojazdu i własną gaśnicą próbował gasić pożar. Do tego dołączyło się kilku innych mieszkańców – relacjonuje aspirant sztabowy Monika Curyk, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Niestety pożar renault megane zbyt się rozwinął i dopiero dwa prądy wody ze strażackiego węża zapobiegły dalszemu rozprzestrzenieniu się ognia.
Gdy auto zapaliło się w środku nie było nikogo, nikomu też nic się nie stało. Spaliła się głównie komora silnika. Właściciel wycenił straty na około 4000 złotych.
Czytaj również: nauczyciele zawiesili strajk. Uczniowie wracają do szkół