reklama
reklama

Policja wciąż szuka kierowcy. Osobówka zniszczyła znaki i ogrodzenie gostyńskiej cukrowni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. gostynska.pl

Policja wciąż szuka kierowcy. Osobówka zniszczyła znaki i ogrodzenie gostyńskiej cukrowni - Zdjęcie główne

Zdjecie poglądowe | foto arch. gostynska.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Pierwszy dzień nowego, 2022 roku, a właściwie pierwsze godziny i już na terenie Gostynia doszło do zdarzenia drogowego. Samochód osobowy wjechał w ogrodzenie terenu gostyńskiej cukrowni, niszcząc po drodze dwa znaki drogowe.
reklama

Do zdarzenia doszło około godz. 4. nad ranem na ul. Fabrycznej w Gostyniu. Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi (przed przejazdem kolejowym) stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w opłotowanie posesji, należącej do gostyńskiej cukrowni. Policja otrzymała informację na ten temat telefonicznie. Zgłaszający mówił o pozostawionym pojeździe w okolicach przejazdu kolejowego przy ul. Fabrycznej w Gostyniu.

- Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce zostali pozostawiony samochód marki BMW, który był rzeczywiście na terenie zakładu pracy. Wewnątrz nie było żadnych osób. Podczas oględzin nie znaleziono śladów krwi, które mogłyby świadczyć o tym, że ktoś został poszkodowany - wyjaśnia Monika Curyk, rzecznik prasowy KPP w Gostyniu.

Funkcjonariusze podjęli szereg czynności, by ustalić, kto mógł kierować pojazdem. Sprawdzano, czy potencjalnie poszkodowana osoba znalazła się w szpitalu, przejrzano pobliski monitoring.

- Do chwili obecnej nie udało się ustalić osoby, która 1 stycznia kierowała BMW. Policja gostyńska prowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające - informuje asp. sztab. Monika Curyk.

Ustalono, kto jest, a właściwie, kto był właścicielem pojazdu. To mieszkaniec województwa małopolskiego - w Nowym Targu pojazd był rejestrowany ostatni raz, za to po zakupie BMW nie zostało przerejestrowane. Gostyńska policja ustala obecnego właściciela.

Jakie konsekwencje grożą osobie kierującej BMW? Sankcje i kwalifikacja prawna będą zależały od tego, jakie były okoliczności zdarzenia.

- Jeśli osoba jechała sama, będzie można mówić prawdopodobnie o niedostosowaniu prędkości do warunków panujących na drodze. Jeśli kierowca jechał z pasażerami, będzie można mówić o zagrożeniu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, dla pozostałych osób, znajdujących się w pojeździe - informuje asp. sztab. Monika Curyk. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama