Nie potrzeba supermocy, żeby ratować życie - wystarczy nieco odwagi i dobre serce - tak pobór krwi, dedykowany kilkuletniemu chłopcu, walczącemu z nowotowrem (choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną) podsumowała gmina Pogorzela.
4 listopada przed godz. 9.00 na rynku stanął ambulans - krwiobus Regionalnego Centrum Poboru Krwi i Krwiolecznictwa w Poznaniu a pół godziny później organizatorzy wraz z ekipą lekarsko-pielęgniarską otworzyli drzwi dla chętnych podzielić się bezcennym lekiem. Wewnątrz na dawców czekały 4 miejsca.
Przyjechał ambulans. Zawsze podczas takich początkowych akcji staramy się pokazać, że można oddać krew również w mobilnym punkcie. Jako klub organizujący zbiórkę, wypożyczamy ze stacji krwiodawstwa ambulans i otwieramy w miejscu docelowym dla osób, które są chętne oddać krew - mówi Paweł Kolosza.
Mieszkańcy pogorzelskiej gminy łącząc siły dla Krzysia Kulinskiego z Ponieca pokazali, że razem można zrobić wiele. Wstając z fotela, na którym oddawali krew, otrzymywali upominki.
Przez kilka godzin pogorzelskiej akcji, chęć oddania krwi zgłosiły 23 osoby, a 18 dawców faktycznie podzieliło się tym, co najcenniejsze - dzięki nim do banku trafiło 8030 ml krwi, co oznacza ponad 8 litrów dobra i nadziei.
Nie ukrywam, że liczyliśmy na większą ilość tego bezcennego leku, jednak mamy teraz sezon grypowy, ludzie chorują. Jednak każda kropla jest potrzebna, a oddawanie krwi to najpiękniejszy dar humanitarny, gest bezinteresownej pomocy ratujący życie i zdrowie innych - podsumował Paweł Kolosza, prezes klubu HDK PCK Błękitna Kropelka.
Wśród dawców byli urzędnicy, w tym sekretarz gminy Maricn Krawiec. Obsługa ambulansu była pod wrażeniem jednej z kobiet - debiutantki, która bardzo się wzruszyła kiedy usłyszała, że lekarz zakwalifikował ją do osób, które mogą zasiąść na fotelu, by za chwilę oddać bezcenny lek, ratujący zdrowie, a nawet życie. Była bardzo szczęśliwa
Podczas akcji wyjazdowych również przeprowadzana jest próba hemoglobiny, badanie lekarskie, chętni oddać krew wypełniają ankiety. Mieliśmy kilku dawców pierwszorazowych, formalności, wypełnianie kwestionariuszy trwają w przypadku takich osób nieco dłużej. Być może ustawiająca się pod ambulansem kolejka zniechęciła niektórych mieszkańców. Ale takie wymogi musimy spełnić - tłumaczy Paweł Kolosza.
Kolejna akcja poboru krwi, z dedykacją dla Krzysia z Ponieca, odbędzie się w Gostyniu. Klub HDK PCK Błękitna Kropelka planuje ją zorganizować jeszcze w grudniu, również w GOK Hutnik. Prezes Kolosza najprawdopodobniej przyjedzie z "pełną obstawą", czyli z dwoma zespołami lekarskimi, dzięki czemu będzie można obsłużyć większą liczbę osób, chętnych podzielić się krwią, by ratować życie innych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.