Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, podejmowanie uchwał w sprawach podatków i opłat, w granicach określonych w stosownych przepisach prawa, należy do właściwości gminnych samorządów. Posiedzenie Rady Miejskiej w Gostyniu, na którym rajcy ustalali wysokość podatków na 2025 rok - od nieruchomości, a także od środków transportowych - odbyło się na początku grudnia minionego roku.
Małgorzata Łoniewska, kierowniczka referatu dochodów w wydziale finansowym gostyńskiego magistratu przedstawiła projekt uchwał w sprawie określenia wysokości stawek podatkowych. Przypomnijmy, że wysokość podatku od nieruchomości rada gminy określa dla gruntów, budynków i budowli.
Proponuje się wzrost stawek podatku o 5% w stosunku do stawek obowiązujących w 2024 r. - powiedziała urzędniczka odnoszą się do podatku od nieruchomości.
Niewątpliwie podatki lokalne są jednym z głównych źródeł finansowania zadań własnych gminnych samorządów, a utrzymanie stawek na stosownym poziomie pozwoli je realizować.
Jak dowiedzieli się obecni na grudniowej sesji, zaplanowany wzrost stawek podatku na 2025 rok w gminie Gostyń, ma zwiększyć dochody bieżące budżetu w celu realizacji zadań, jakie spoczywają na samorządzie. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych wydatki bieżące gminy mogą być pokryte wyłącznie z aktualnych dochodów.
Zanim doszło do głosowania nad projektem uchwały, wtpowiedział się burmistrz Jerzy Kulak. Podkreślił, że samorząd gminny utrzymuje tendencję, z którą mamy do czynienia już od kilku lat.
- Ustaliliśmy, że w Gostyniu wysokość stawek lokalnych podatków mają być najniższe w całym regionie. Mimo tego niewielkiego wzrostu utrzymujemy ten proces - można powiedzieć, że nawet zdecydowanie. Inne samorządy również podwyższają stawki, ale zdecydowanie bardziej niż Gostyń - powiedział gostyński włodarz.
Przyznał, że podczas prac ze skarbnikiem gminy Gostyń nad projektem budżetu na 2050 rok samorządowcy zastanawiali się, czy warto zostawić stawki podatków na zeszłorocznym poziomie.
- Wtedy również mielibyśmy możliwość zrealizowania w gminie zaplanowanych zadań. Uznaliśmy jednak, że byłoby to działanie populistyczne i prawdopodobnie za kilka lat musielibyśmy zmierzyć się z tym, że podatkowe kwoty gwałtownie, wręcz skokowo szybowałyby w górę. Chcemy tego uniknąć i w kolejnych latach będziemy państwu proponować bardzo niewielkie podwyżki. I na pewno będziemy mieli najniższe stawki w powiecie, a także w regionie, jeśli chodzi o sąsiednie gminy podobnej wielkości - wyjaśniał obecnym na sesji Jerzy Kulak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.