Kierowca samochodu osobowego marki Ford Focus, który wypadł z drogi miał dużo szczęścia, gdyż na leżące już w lesie najechał zespół ratownictwa medycznego udający się do innego zdarzenia. Kierującemu, 69-letniemu mieszkańcowi gminy Pępowo szybko udzielono pomocy.
- Mężczyzna podróżował sam. Prawdpodobnie doszło do urazu głowy - relacjonuje kapitan Marcin Nyczka, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gostyniu, która w sile 3 zastępów pojawiła się na miejsceu zdarzenia.
W działaniach brali także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Poniecu.
Poszkodowanego 69-latka przetransportowano do do szpitala w Gostyniu. Policja bada okoliczności zdarzenia.
- Na razie z nieustalonej przyczyny, jadąc z kierunku Dzięczyny w kierunku Karca, na prostym odcinku drogi kierowca samochodu osobowego wpadł w poślizg, zjechał na lewe pobocze drogi po czym dachował - tłumaczy sierżant sztabowy Rafał Łagoda z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Wstępne badanie trzeźwości alkomatem wykonane na miejscu zdarzenia wykazało w powietrzu wydychanym przez kierowcę forda 0,33 mg na litr alkoholu, czyli 0,7 promila alkoholu w organizmie. Postać rzeczy zmieniło jednak dwukrotne badanie krwi w gostyńskim szpitalu, które dało wynik negatywny na jego obecność i "oczyściło" 69-latka.
- Na błędny wynik pomiaru wpływ mogło mieć wcześniejsze zdezynfekowanie karetki pogotowia płynem zawierającym alkohol przez zespół ratownictwa medycznego - wyjaśnia sierżant sztabowy Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.