Od kilkudziesięciu godzin funkcjonują objazdy w związku z przebudową ulicy świętego Marcina w Piaskach, która jest zamknięta dla ruchu, a już pojawiły się pierwsze problemy komunikacyjne.
Jak informują nas kierowcy poruszający się głównie od strony Pogorzeli w kierunku Piasków, w pewnych miejscach brak jest oznakowania informującego o objazdach. Chodzi na przykład o drogę w Strzelcach Wielkich przy cmentarzu skracającą podróż do Grabonogu.
Prawdopodobnie osoby zasiadające „za kółkiem” wjeżdżają w tę drogą sadząc, że tędy prowadzi objazd, gdyż nie ma tam żadnej tablicy informującej, iż należy jechać dalej w kierunku Strzelec Małych, Tanecznicy i Grabonogu - w tym artykule znajdziesz dokładne trasy i mapki objazdów. Również od drugiej strony nie ustawiono oznakowania.
Ciąg komunikacyjny koło cmentarza jest dosłownie rozjeżdżany przez kawalkady pojazdów, także przez kierowców większych gabarytowo samochodów mimo stojących tam znaków zakazujących poruszania się pojazdów powyżej określonego tonażu.
To jednak nie jedyne miejsce, gdzie według zgłaszających przydałyby się znaki informacyjne. Podobna sytuacja jest na skrzyżowania drogi z Gostynia w kierunku na Grabonóg z drogą na Podrzecze i Piaskowską Strefą Gospodarczą.
- Jak się jedzie od Podrzecza do tego skrzyżowania na „Mondi” powinna już być tablica, że jest objazd, żeby samochody kierować na Bodzewo, Tanecznicę. Nie ma normalnie żadnej informacji i kierowcy jadą do Piasków. Ciężarówki błądzą, zawracają i dopiero z powrotem jadą objazdem - tłumaczy jeden z napotkanych kierowców.
Przeczytaj również: o kobiecie, która wyprzedzała autokar i wypadła z drogi oraz staruszce, którą strażacy ratowali z mieszkania