Dla byłych wychowanków i pracowników bodzewskiego domu dziecka, dwa dni zorganizowanego zjazdu pełne były odżywających wspomnień, wzruszeń, radości i łez. - To moment powrotu do miejsca, w którym pozostawiliście cząstkę swojego serca, duszy, dzieciństwa, młodości. Są z nami osoby, które się tu wychowały, dorastały, odkrywały siebie, uczyły pierwszych liter, nawiązywały przyjaźnie trwające do dziś. Trzeci zjazd wychowanków, to dzień, kiedy po latach wracacie państwo do swojego domu, miejsca dobrze znanego. Z zakamarków pamięci pewnie teraz uwalniają się obrazy związane z tym miejscem, pokojami, kuchnią, jadalnią, ludźmi – mówiła witając wszystkich Karolina Dolata, dyrektor domu dziecka. W spotkaniu wzięli udział byli i obecni wychowankowie, pracownicy oraz zaproszeni goście. Podczas uroczystości podziękowano osobom zaangażowanym w organizację zjazdu, potem był uroczysty obiad, przygotowany przez kucharki domu, następnie zwiedzano budynek i wykonano wspólne zdjęcie. Po części sentymentalnej przyszedł czas na program artystyczny w wykonaniu wychowanków oraz wspólne biesiadowanie. (iza)
{galeria 1460}