Wiesław Glapka odbiera telefony z pytaniami i dementuje plotki.
Mieszkańców gminy Piaski interesują obecnie dwie sprawy: kto będzie przewodniczącym rady oraz kto zostanie sekretarzem gminy Piaski? Jest pewne, że przy stole prezydialnym rady zasiądzie Irena Różalska, która kolejny raz będzie pełnić funkcję przewodniczącej. Póki co wójt nie chce podać nazwiska osoby, która miałaby być jego „prawą” ręką. – Jestem zaskoczony i nie wiedziałem, że to będzie temat, który wzbudzi aż takie zainteresowanie. Bardzo dużo ludzi dzwoni do mnie i dopytuje się, chce zaprzeczenia lub potwierdzenia pewnych plotek, które się pojawiły. Jednak na dzisiaj nie mówię kto to będzie i nie zdradzam żadnych nazwisk, ponieważ widzę kilka nazwisk ze swojego najbliższego otoczenia, ale ostateczną decyzję zostawiam sobie na styczeń – wyjaśnia wójt. Grudzień to okres gorący, praca nad najważniejszą w roku uchwałą – budżetową. Czy w tym czasie włodarz nie będzie potrzebował pomocy ze strony sekretarza? – Nie raz, będąc sekretarzem, musiałem sobie radzić, gdy pana wójta Normana nie było kilka tygodni czy miesięcy. Mam współpracowników, którzy pomogą. Ja też dam sobie radę. Nie chciałbym decyzji podejmować za szybko. Sekretarz to osoba, z którą, mam nadzieję, przez najbliższe 4 lata będę współpracować i mam dość duże oczekiwania. Chcę utrzymać status dotychczasowy, zgodnie z którym sekretarz będzie mnie zastępował, dlatego chciałbym, by była to osoba, do której będę mieć zaufanie, pomoże mi, będzie pracowita i z doświadczeniem – wymienia Wiesław Glapka. Krążą pogłoski, że będzie nim wspierający w kampanii Wiesława Glapkę - Andrzej Konieczny, który jest kierownikiem piaskowskiego Zespołu Obsługi Szkół. Co na to wójt Piasków? – Nie chcę na razie potwierdzać, ani zaprzeczać – zaznacza. Wiecej w obecnym wydaniu "Życia". (doti)