Antonina Ignaszewska z Gostynia, 16 stycznia obchodziła setne urodziny. Z życzeniami, bukietem kwiatów i upominkiem jubilatkę wczoraj odwiedzili burmistrz Gostynia Jerzy Kulak i wiceprzewodniczący rady miejskiej Mirosław Żywicki. Antonina Ignaszewska (z domu Maćkowiak) przyszła na świat 16 stycznia 1915 roku w Starym Gostyniu. Całe życie związana jest z ziemią gostyńską. Była najmłodszą z rodzeństwa. Kiedy miała 6 lat, rozpoczęła naukę w szkole w Starym Gostyniu. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej pani Antonina przez w latach 1932-193, była prezeską Stowarzyszenia Młodych Polek na ziemi gostyńskiej. Związek małżeński ze Stanisławem Iganszewskim zawarła w 1941 roku i wtedy też przeprowadziła się do Gostynia, do domu przy ul. Poznańskiej, gdzie mieszka do dzisiaj. Choć zdrowie czasem szwankuje, stulatka jest w świetnej formie. Czas spędza najchętniej na czytaniu książek. I jak zapewnia rodzina jubilatki, pani Antonina czyta najwięcej książek spośród wszystkich domowników. Nie narzeka na apetyt. Według niej receptą na długowieczność jest właśnie jedzenie wszystkiego i nie grymaszenie. Poleca też picie herbat ziołowych. Antonina Ignaszewska wychowała czworo dzieci (dwóch synów – bliźniaków i dwie córki), doczekała się 12 wnucząt i 12 prawnucząt.