Patrol policjanci z gostyńskiej "drogówki" prowadził kontrolę prędkości w miejscowości Dzięczyna. Radarem namierzono kierującego samochodem marki Ford, który jechał z prędkością 66 km/h. Mężczyzna zignorował sygnał do zatrzymania. Początkowo zwolnił, po czym odjechał, nie zatrzymując pojazdu. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.
- Za kierownicą forda siedział 41-letni mieszkaniec pow. gostyńskiego. Pojazd, którym się poruszał, nie posiadał ubezpieczenia OC i nie był dopuszczony do ruchu. Dodatkowo kierowca używał tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do tego pojazdu – co jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności - tłumaczy podkom. Monika Curyk, oficer prasowa policji w Gostyniu.
Mężczyzna powiedział policjantom, że jechał do lakiernika. Tłumaczył, że ford nie został jeszcze zarejestrowany więc tablice rejestracyjne zabrał z innego swojego samochodu.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. 41-latek odpowie przed sądem za wykroczenia:
- przekroczenie prędkości,
- niestosowanie się do sygnału zatrzymania pojazdu wydawanego przez umundurowanego policjanta w celu uniknięcia kontroli,
- brak aktualnego ubezpieczenia OC pojazdu,
- poruszanie się pojazdem niedopuszczonym do ruchu;
- Grozi mu kara grzywny, aresztu oraz zakaz kierowania pojazdami - uzupełnia podkom. Monika Curyk z KPP w Gostyniu.
Mężczyzna odpowie także za używanie tablicy przypisanej do innego pojazdu, co jest przestępstwem. Sąd może wymierzyć za to karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TEŻ: Zderzenie motoroweru z samochodem
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.