Pożar, który powstał prawdopodobnie od niedopalonego znicza, udało się ugasić, dzięki szybkiej reakcji jednego ze strażaków z OSP Pudliszki, przebywającego akurat na cmentarzu w Żytowiecku (gm. Poniec).
Mężczyzna zauważył tlący się płomień, który chwilę później objął stertę liści i mógł rozprzestrzenić się dalej. Strażak zadzwonił po wsparcie, szybko zadysponowano jednostkę OSP z Ponieca, ugaszono całość. Na szczęście, ogień nie zdążył objąć znajdujących się w pobliżu drzew i krzyża.