Minister środowiska podtrzymuje swoje stanowisko, że samorządy gminne: Krobia i Miejska Górka oraz powiatowe: gostyński i rawicki nie są stroną prawną w sprawie zatwierdzenia złóż węgla brunatnego. Informację na piśmie zainteresowani otrzymali w ubiegłym tygodniu. Jak zapowiada burmistrz Krobi Sebastian Czwojda, będą się odwoływać.
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku minister środowiska zatwierdził Dodatek nr 1 do dokumentacji geologicznej złoża węgla brunatnego "Oczkowice 1". Uznał, że samorządy, na terenie których miałaby powstać kopalnia, nie mają statusu strony postępowania administracyjnego. Informację przesłano im jedynie do wiadomości. To znacznie utrudnia podjęcie stosownych kroków. Ostatecznie decyzję ministra wspólnie z innymi włodarzami zaskarżył. Do odwołania samorządy dołączyły ekspertyzy wykonane przez specjalistów (m.in. prof. zw. dra hab. Jana Przybyłka).
Ich argumentów nie przyjął resort. Włodarze otrzymali możliwość odwołania się do jego deyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie od decyzji w ciągu 30 dni. Zapowiadają, że skorzystają z niej. Więcej w obecnym wydaniu "Życia Gostynia".