- Mamy tutaj typową współpracę kościoła z gminą – mówi ksiądz Kazimierz Małek, proboszcz parafii św. Jadwigi w Pępowie.
Chodzi o współdziałanie dotyczące prac przy kościele i cmentarzu. Renowacji poddano płot okalający nekropolię. Z powodu upływu czasu jest bardzo zniszczony, części nie było. Jednak warunek konserwatora zabytków był taki, aby pobudowano go ze starych cegieł.
– Zrobiliśmy z gminą umowę w tej sprawie. Samorząd przekazał nam cegłę z rozbiórki budynków gospodarczych w Siedlcu i domu, który miał 150 lat, a naszą oddaliśmy gminie na przemiał do wykorzystania na drogi. Niezmiernie ważne było, aby ogrodzenie miało zachowany charakter, jak kiedyś, czyli ażur, słupki, dół z ciosanych kamieni. Udało nam się je odtworzyć – zapewnia ksiądz proboszcz.
Od strony parkingu płot można podziwiać już w pełnej krasie, powstał również zjazd dla niepełnosprawnych z barierką. Fachowcy zaczynają już prace od narożnika w stronę centrum Pępowa.
Pozostaje jeszcze do rozwiązania kwestia słupa, który stoi na środku parkingu. Na nim gniazdo mają bociany. – Jeśli ktoś jest nieuważny, to trzaśnie w słup samochodem. Myślimy więc, aby gniazdo przenieść bliżej drzew, żeby ptaki miały spokojniej i zielono, między drzewami – mówi ksiądz Kazimierz Małek. Trwają też prace przy kaplicy. Kamieniem zostanie również wzmocniona skarpa.