reklama

Nowe szyldy ozdobiły park miejski w Borku Wlkp. Nazwa widoczna, przypieczętowana

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZamieściliśmy odpowiednie szyldy z nazwą parku. Może nie w tym miejscu, gdzie stały przedtem, ale w dogodnym. Mamy piękny, zielony skwer, w pełni wykorzystywany - mówił Marek Rożek, burmistrz Borku Wlkp., stojąc w centrum parku im. Adama Mickiewicza. 5 lipca 2023 r. odsłonięto szyldy z nazwą miejskiej oazy zieleni. 
reklama

Uroczystość odsłonięcia szyldów organizatorzy połączyli z jubileuszem 10-lecia zespołu wokalnego Trio. W parku stanęła miniscena, nagłośnienie, a wokalistki w przepięknej scenerii mogły czarować urodzinowych gości swoim występem - RELACJA, ZDJĘCIA i FILM TUTAJ.

W środę wieczorem pogoda dopisała. Już nic nie wskazywało, tak jak kilkadziesiąt minut wcześniej, że miałaby nadejść burza. Chociaż organizatorzy wydarzenia - MGOK Team - nie ukrywali, że nieprzychylne prognozy sprawiły, iż stres związany z przygotowaniami był duży. 

- Dzisiaj najczęściej odsłanianą stroną internetową w ośrodku kultury było meteo.pl. Wszyscy przeganialiśmy te chmury - powiedziała Justyna Chojnacka, dyrektorka MGOK w Borku Wlkp.

Park hołubiony przez MGOK w Borku Wlkp.

Zanim uczestnicy wydarzenia zasiedli wygodnie na krzesłach i wsłuchali się w muzyczne dźwięki płynące ze sceny podczas jubileuszowego koncertu, usłyszeli zaproszenie na spacer. 

- Park miejski pod fontanną jest miejscem hołubionym przez MGOK Team. Wymyśliliśmy sobie, że tu możemy być bliżej państwa, a wy możecie być bliżej kultury. Jesteście twórcami kultury, ale też odtwórcami. Nie byłoby takiej możliwości, gdyby nie życzliwość burmistrza Borku Wlkp., który pozwolił nam działać, ale też osób, które chcą tutaj działać - uzupełniła „dyrektorka ds. kultury” w Borku.

Artystyczna dusza, która park miejski ozdabia

Podkreśliła, że do zaangażowanych i aktywnych artystów należy Krzysztof Paradysz - artystyczna dusza, ze swobodą, na którą każdemu artyście należy pozwolić. To on jest wykonawcą nowych, metalowych szyldów. Podczas uroczystego ich odsłonięcia w parku, był nieobecny.

Ale jest z nami całym sercem i on to serce w parku zostawia. Już nie pierwszy raz. Miniatury boreckiej architektury to jego dzieło. Pałacowe miniatury boreckiej architektury - to jego dzieło. Serce miłości i drzewko miłości, to też jego dzieło - przypomniała Justyna Chojnacka. 

Odsłonięcie szyldów i kawałek historii parku A. Mickiewicza w Borku Wlkp.

Spacerując parkową ścieżką, goście dotarli do dwóch metalowych, rzeźbionych szyldów. Samorządowcy, a wśród nich włodarze: Marek Rożek i Jolanta Chudzińska, a także przedstawiciele rady miejskiej: Tomasz Pawlak - przewodniczący i Michał Dopierała - radny, odsłonili tabliczkę, na której widnieje nazwa boreckiego parku miejskiego. Jego patronem od kilkudziesięciu lat jest Adam Mickiewicz, teraz fakt ten przypieczętowano pisemnie „na szyldzie”. 

Marek Rożek, burmistrz Borku Wlkp., przybliżając historię parku z fontanną, cofnął się mniej więcej o 100 lat. Dokładnie nie wiadomo, kiedy powstała ta niewielka oaza zieleni, nie wiadomo, co znajdowało się tam wcześniej - może las, który został uporządkowany i przekształcony w park? Wiadomo jednak, że w dwudziestoleciu międzywojennym, około 1930 r. borecka rada miejska miejscowemu klubowi sportowemu Wisła Borek przydzieliła plac pod boisko, znajdujący się na terenie dawnego szpitala. 

- W dokumentach widnieje jedynie zapis, że uporządkowano teren wokół. I prawdopodobnie wówczas powstał park. Były to czasy po odzyskaniu niepodległości, wówczas na patronów takich miejsc wybierano słynne osobistości, które czyniły wysiłki, aby polskość była pod każdym względem przedstawiana bardzo szeroko. Stąd imię Adama Mickiewicza - mówił burmistrz Borku, zaznaczając, że w papierach nie podano daty, kiedy to dokładnie nastąpiło. 

Zapewnił jednak, że są zdjęcia i przekazy, z których wynika, że taki napis królował przy wejściu do parku i „rozciągał się nad głowami ludzi”. Wyglądu parku, nazwy oraz bramy nie przywracano przez wiele. Wichura z 2017 r., a właściwie prace porządkowe i usuwanie szkód, jakie żywioł zostawił w parku, natchnęły samorządowców, by zielone miejsce w mieście upiększyć. I tak powstał skwer z fontanną, a jeden z radnych - Michał Dopierała proponował, by rozpocząć działania, żeby nazwa parku była ponownie widoczna. Minęło dobrych kilka lat, zanim to się stało.

- Zamieściliśmy odpowiednie szyldy z nazwą parku. Może nie w tym miejscu, gdzie stały przedtem, ale w dogodnym. Mamy piękne miejsce. Może to nawet jest skwer, ale w pełni wykorzystywany. Możemy cieszyć się małym kawałkiem przyrody - stwierdził borecki włodarz.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama