Urząd Skarbowy w Gostyniu, po 35 latach (po reaktywacji „skarbówek”) otrzymał pierwszy samochód służbowy. To prezent „pod choinkę” z Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu, jak mówi naczelnik Arkadiusz Maćkowiak.
- W środę odebrałem telefon z Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu, że jutro przyjeżdża delegacja z prezentem pod choinkę. Wypytałem, czego mamy się spodziewać. Zgodnie z zapowiedzą przyjechali 20 grudnia z zupełnie nowym samochodem. Miałem okazję już w nim siedzieć, włączyć. Na liczniku było 129 km przejechanych, więc jest zupełnie nowy - cieszy się naczelnik.
Obecnie auto marki KIA stoi w garażu, ale szef gostyńskiej „skarbówki” zapowiada, że będzie użytkowane zgodnie z przeznaczeniem. W największym stopniu z nowego samochodu będą korzystali pracownicy, którzy zgodnie z ordynacją podatkową zajmują się kontrolami (tzw. kontrolerzy).
- Częściowo pracują w biurze, częściowo na zewnątrz, jeżdżąc na kontrole i między innymi doręczając upoważnienia do kontroli - mówi Arkadiusz Maćkowiak.
Poza tym auto będzie wykorzystywane przez dział egzekucji - czyli pracujących w terenie poborców podatkowych i pracowników komórki rejestracyjnej SKI. Do tej pory pracownicy urzędu skarbowego do celów służbowych wykorzystywali prywatne auta, po czym mieli zwracaną tzw. kilometrówkę.
- Było tak w kilku przypadkach i logicznym jest, że jeden samochód służbowy nie załatwi nam wszystkich spraw. Ale będzie dużym ułatwieniem dla urzędu. Moi współpracownicy będą w mniejszym stopniu używać prywatnych aut, ale nie można powiedzieć, że w ogóle nie będą z nich korzystać - zaznacza naczelnik gostyńskiej „skarbówki”.