Na skrzyżowaniu ulicy Górnej i Wielkopolskiej w Gostyniu na poboczu leżał rowerzysta.
Sytuacja, która w pierwszym momencie nosiła znamiona wypadku drogowego, obecnie wydaje się być nieszczęśliwym zdarzeniem.
- Mieliśmy zgłoszenie, że doszło do potrącenia, ale to, co ustaliliśmy na chwilę obecną, ponieważ czynności nadal trwają, wydaje się potwierdzać wersję, że kierujący rowerem upadł sam. Rower nie nosił żadnych śladów uszkodzeń. Najprawdopodobniej zasłabł i spadł z jednośladu. Na miejscu zdarzenia byli świadkowie, którzy udzielali tej osobie pierwszej pomocy - mówił dyżurny KPP w Gostyniu asp. sztabowy Dariusz Fabianowski. Mężczyzna, 69-letni mieszkaniec gminy Gostyń obecnie przebywa w szpitalu. Na chwilę obecną nie odzyskał przytomności.
Z relacji świadków zdarzenia wynika, że wcześniej wiele osób, także w przejeżdżających samochodach widziało leżącego mężczyznę, ale nikt się nie zatrzymał. Potwierdzają to również wstępne ustalenia policji w tej sprawie.
Aktualizacja. 07.08.2015, godz. 20.00
- Mężczyzna początkowo był nieprzytomny. Policjanci zdołali jednak ustalić, że poszkodowany jadąc rowerem pod duże wzniesienie zasłabł i przewrócił się. Nie możemy tutaj mówić o żadnym zdarzeniu kryminalnym – wyjaśnia Grzegorz Błaszczyk, zastępca rzecznika prasowego KPP w Gostyniu.