Podczas trzech kolizji, jakie wydarzyły się wczoraj po południu w Gostyniu, zniszczono sześć samochodów. Nikomu z uczestników nic się nie stało.
Do pierwszej kolizji doszło 29 marca, o godz. 13.05 na ul. Orzechowej w Gostyniu. Sprawczynią była 43-letnia kobieta, która jechała toyotą auris. Omijała zaparkowanego mercedesa, nie zachowała bezpiecznego odstępu i w ten sposób uszkodziła pojazd. Kierująca była trzeźwa. Policja ukarała ją mandatem 50 zł.
Do dwóch następnych zdarzeń doszło na ul. Leszczyńskiej, w ciągu zaledwie kilkunastu minut. Powodem była nieostrożna jazda kierowców, którzy w porę nie zdążyli nacisnąć na hamulec.
O godz. 16.25 przez skrzyżowanie ulicy Leszczyńskiej, Spokojnej i wjazdu do Tesco, oplem astra przejeżdżał mężczyzna w wieku 54 lat. Na prostym odcinku drogi nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu, który znajdował się przed nim. W ten sposób najechał na tył seata cordoba. Za spowodowanie kolizji dostał mandat w wysokości 220 zł i 6 punktów karnych.
Minęło zaledwie 15 minut (o godz. 16.40), również na ul. Leszczyńskiej, na oznakowanym skrzyżowaniu, 62-letnia kobieta, prowadząca volkswagena golfa, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu fiatem. I tak doprowadziła do tylnego zderzenia. Policja wlepiła sprawczyni mandat karny kredytowany 220 zł i 6 punktów karnych. Wszyscy uczestnicy kolizji byli trzeźwi.