Przypomnijmy, że do potrącenie doszło w sobotę, 27 marca około godz. 9.00 na prostym odcinku drogi. Mieszkaniec gminy Pogorzela poruszał się rowerem w kierunku Elżbietkowa, podobnie jak kierujący samochodem dostawczym fiat ducato - więcej informacji TUTAJ.
Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że kierowca dostawczaka próbował wyprzedzić rowerzystę, ale nie zachował należytej ostrożności i odstępu od jednośladu w wyniku czego uderzył w tył roweru i doprowadził do upadku 59-latka. Poszkodowany jechał w towarzystwie żony, która poruszała się kilkanaście metrów przed nim. Rowerzysta oddychał, ale był nieprzytomny.
Na miejsce wypadku jako pierwsi dotarli policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu. Później pojawił się zespół ratownictwa medycznego, który po zbadaniu poszkodowanego i udzieleniu mu pierwszej pomocy ratownicy podjął decyzję o wezwaniu lotniczego pogotowia ratunkowego. Za pośrednictwem śmigłowca poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Jarocinie.
Wstępnie u mieszkańca gminy Pogorzela stwierdzono wstrząśnienie mózgu i poważne urazy wewnętrzne klatki piersiowej. Natomiast wczoraj rowerzysta zmarł.
- Nie jesteśtmy w stanie powiedzieć, czy śmierć nastąpiła w wyniku poniesionych obrażeń. Policjanci muszą dotrzeć do lekarza prowadzącego i ustalić, czy rzeczywiście wypadek miał bezpośredni wpływ na to, że mężczyzna zmarł w szpitalu. Dopiero wtedy będzie mogli mówić o ewentualnej zmianie kwalifikacji prawnej. Na chwilę obecną mogę jedynie potwierdzić, że mężczyzna nie żyje - informuje aspirant sztabowy Monika Curyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.