Nie zauważył znaku "Stop" (galeria)

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w Ziółkowie. Dziś, tuż po godz. 11.00 dwa auta zderzyły się na skrzyżowaniu drogi z Rębowa z drogą Krobia-Bodzewo. Pojazdy znalazły się w rowie, cztery osoby z obrażeniami przewieziono do szpitala. - Po przyjeździe na miejscu zastaliśmy dwa osobowe samochody w rowie. Kierowcy i pasażerowie tych pojazdów wyszli o własnych siłach. Udzieliliśmy im pierwszej pomocy przedlekarskiej, na szczęście ich obrażenia nie były poważne - opowiada st. asp. Przemysław Zieliński z KP PSP w Gostyniu. Jak doszło do zdarzenia? Kierowca samochodu marki Opel Corsa jechał od strony Rębowa. Mieszkaniec powiatu konińskiego najprawdopodobniej zlekceważył znak STOP, znajdujący się na skrzyżowaniu i bez ustąpienia pierwszeństwa wjechał na drogę główną. Uderzył w bok jadącego od strony Domachowa fiata tempra, w którym oprócz kierowcy znajdowali się pasażerowie: kobieta oraz dwoje dzieci. - Osoby z fiata trafiły do szpitala. Ich obrażenia, po wstępnym rozpoznaniu nie są poważne, nie zaliczymy tego do wypadku, a raczej do kolizji. Miejmy nadzieje, że wszystko będzie w porządku i w szpitalu rany rzeczywiście okażą się niegroźne - mówi Adrian Polerowicz z gostyńskiej policji.(AgFa)