Reklama lokalna
reklama

Nie przekonali jej nawet mężczyźni

Opublikowano:
Autor:

Nie przekonali jej nawet mężczyźni - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Mieszkańcy Niepartu i Gostkowa coraz bardziej niecierpliwią się z powodu braku ścieżki rowerowej, która miałaby połączyć te dwie wioski. - Co z tą inwestycją? I nieszczęsnym chodnikiem przy drodze powiatowej, który jest w fatalnym stanie? Miało to być realizowane przy okazji jednego zadania. Jak to wygląda? - dopytywała burmistrza Krobi radna Genowefa Skrobała. Włodarz Sebastian Czwojda tłumaczył na ostatnim posiedzeniu połączonych komisji, że gmina przejęła niemal wszystkie grunty, na których miałaby powstać ścieżka rowerowa. Brakuje tylko kawałka jednej działki, należącej do Sylwii Maćkowiak i jej męża. Właścicielka upiera się, że jej nie sprzeda. Zgadza się, pod warunkiem, że gmina zapłaci jej niebagatelną kwotę - kilkaset tysięcy złotych. - Tego chyba nie da się przeskoczyć. Ta pani dobrowolnie nie zgodzi się na odstąpienie działki. Można żartować do czasu, ale do inwestycji należy podejść poważnie. Należy się tym zająć. Na chodniku, który prowadzi do kościoła ludzie się przewracają, łamią ręce. Też nam to leży na sercu - stwierdziła radna Skrobała. Po czym przyznała, że sama próbowała namówić upartą mieszkankę Niepartu na odstąpienie kawałka gruntu pod budowę ścieżki, ale kobieta okazała się nieugięta. - Jeśli ktoś jest tak uparty, jak Sylwia Maćkowiak, żadnymi argumentami go nie przekonasz. Niby rozumie, że dzieciom chodnik jest potrzebny, ale w rzeczywistości nie rozumie. Myślałam, że w jakiś sposób dotrę do tej kobiety, ale nie udało się - opowiadała radna Skrobała. - Może warto mężczyznę tam posłać?- zaproponował ktoś z rady. - Mężczyźni też do niej chodzili i przekonywali - padła odpowiedź. Genowefa Skrobała mówiła, że mieszkańcy czują się trochę oszukani. - Wiedzą, że ścieżka rowerowa miała być budowana, pytają kiedy? I odpowiedź jest jedna: „Sylwia Maćkowiak nie zgadza się na sprzedaż kawałka działki. Dlatego nie będzie ani chodnika, ani ścieżki. Nie będzie też załatanych dziur przy parkingu” - mówiła radna. Burmistrz Krobi jest jednak optymistą. - Po kilku zebraniach wiejskich zauważyłem zmianę prezentacji tematu badania złóż węgla przez Sylwię Maćkowiak. Jestem pełen nadziei. Nauczyłem się, że nigdy nie należy mówić nigdy - powiedział. (AgFa)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE