Minęło już pół roku, kiedy to pogorzelscy radni postanowili podwyższyć wynagrodzenie burmistrzowi Pogorzeli. Do tej pory, jego miesięczna wypłata wynosiła 8 980 zł, co było najniższym wynagrodzeniem włodarza w naszym powiecie. Przy okazji omawiania tego tematu w grudniu ubiegłego roku, jeden z radnych zapytał o podwyżkę ich wynagrodzeń. Na pytanie odpowiedziała skarbnik Teresa Lempach. Zauważyła, iż podwyżka nastąpi od stycznia, kiedy to miało wzrosnąć podstawowe wynagrodzenie. Pogorzelscy radni postanowili wrócić do rozmowy za kilka miesięcy. Ten czas dawno już minął, dlatego temat powrócił na komisji wspólnej, która odbyła się 17 czerwca. - Mówiłam wtedy, że od stycznia nastąpi wzrost diet w stosunku do poprzedniego roku i on nastąpił. To wy podejmujecie decyzje, ale trzeba jeszcze wskazać, skąd wziąć pieniądze? – pytała skarbnik Teresa Lempach.
Aktualnie, uposażenie pogorzelskich radnych jest najniższe w całym powiecie. - Mam taką propozycję, jeżeli wywołaliście ten temat, żeby poprosić panią skarbnik o przedstawienie nam na kolejnym spotkaniu komisji, jaki byłby koszt podniesienia wynagrodzeń o 10% i o 15% - powiedział radny Eugeniusz Paszkowski. Narodziło się pytanie: co z uposażeniem sołtysów? Aktualnie otrzymują oni połowę tego, co radni, czyli 11% (192 złote miesięcznie). - Doliczmy do tego sołtysów i zobaczmy, jak to będzie wyglądało – zaproponowali radni.
Dane dotyczą gminy Pogorzela:
22% od podstawowego wynagrodzenia, co daje kwotę 385 złotych miesięcznie otrzymuje radny, który nie pełni funkcji przewodniczącego, zastępcy, ani nie jest członkiem komisji rewizyjnej.
11% od podstawowego wynagrodzenia, czyli 192 złote miesięcznie, otrzymuje sołtys za pełnienie swoich obowiązków.
Więcej w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.
