Do 5 lat pozbawienia wolności grozi właścicielowi firmy kurierskiej, 36-letniemu mieszkańcowi Poznania, który zabrał 24-latkowi z naszego regionu samochód wraz z dokumentami. W ten sposób chciał zmusić dłużnika do zwrotu wierzytelności. Mężczyzna usłyszał już zarzut i został przesłuchany.
Do zdarzenia doszło 17 października około godziny 20:00 w Smogorzewie w gminie Piaski. Na umówione spotkanie z właścicielem firmy kurierskiej 24-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego przyjechał samochodem swojego kuzyna.
- Miał on rozliczyć się z firmowych pieniędzy i przeładować paczki z uszkodzonego w kolizji busa do innego pojazdu. Wtedy okazało się, że pracownik nie ma gotówki, ponieważ wcześniej przegrał całą sumę w grach hazardowych - tłumaczy aspirant sztabowy Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
36-latek chcąc wyegzekwować należność wymusił od dłużnika wydanie kluczyka od pojazdu, dowodu osobistego i prawa jazdy oraz zabrał mu renaulta scenica, którym ten przyjechał.
24-latek o wszystkim opowiedział kuzynowi, a ten zawiadomił gostyńską policję. Pierwsze czynności zostały zlecone dzielnicowym. Funkcjonariusze policji jadąc na miejsce zdarzenia, przy jednej z ulic w Piaskach odnaleźli poszukiwane auto. Chwilę później samochód został przekazany prawowitemu właścicielowi. Policjanci potwierdzili również zgłoszenie i dokonali niezbędnych ustaleń, co do przebiegu zdarzenia.
Na drugi dzień do Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu stawił się na wezwanie właściciel firmy kurierskiej, 36-letni mieszkaniec Poznania.
- Mężczyzna usłyszał zarzut związany z wymuszeniem zwrotu wierzytelności. Za czyn którego się dopuścił grozi mu nawet 5 lat więzienia - informuje Sebastian Myszkiewicz.