W marcu otrzymali nowe tablice, z orłem w koronie, a teraz starają się o podwyżkę uposażenia. Sołtysi z gminy Gostyń oraz przewodniczący rad osiedli „za trud i ciężką pracę” chcieliby otrzymywać miesięczne diety powyżej 400 zł. Z wnioskiem w tej sprawie do burmistrza Gostynia i rady miejskiej wystąpił zarząd gostyńskiego koła Stowarzyszenia Sołtysów Województwa, wspierany przez gospodarzy 21 sołectw i przewodniczących rad osiedli z Gostynia. - Działamy w największej gminie w powiecie, ale okazało się, że nasi sołtysi mają najniższe uposażenia. My otrzymujemy 357 zł miesięcznie, ale w pozostałych, ościennych gminach stawka diety nie schodzi poniżej 400 złotych - wyjaśnia Andrzej Wiatrowski, sołtys Kosowa i przewodniczący gostyńskiego koła sołtysów. - Chcielibyśmy, aby to uposażenie w naszym powiecie kształtowało się na równym poziomie, za podatki i tak mamy „psi grosz” - argumentuje Stanisław Mańczak sołtys Dusiny. Wniosek o podwyżkę diety został złożony podczas posiedzenia komisji rozwoju obszarów wiejskich gostyńskiej rady miejskiej. Dokument musi być rozpatrzony przez rajców, którzy pracują w tej komisji.
Ile konkretnie chcieliby zarabiać sołtysi z gminy Gostyń? Czy radni są skłonni dać im podwyżkę? Czytaj w bieżącym „Życiu Gostynia”