Przetarg na dwudziestoletnią dzierżawę hotelu i restauracji „Podleśna” nie doszedł do skutku. Nikt nie był zainteresowany ofertą gostyńskiego magistratu, nikt nie wpłacił wadium, nikt nie chciał płacić miastu miesięcznej dzierżawy - 13 452 zł netto. Burmistrz Jerzy Kulak w czwartek zadecydował o ogłoszeniu kolejnego przetargu, co nastąpi najprawdopodobniej w połowie października. - Odstępujemy na kilka lat od rozbudowy hotelu. Uważam, że nie ma w tym momencie klimatu do takiej inwestycji - mówi Jerzy Kulak. Co dalej z "Podleśną"? Przeczytaj w jutrzejszym "Życiu".