Jedna osoba podróżowała osobówką, która rano dachowała w rowie tuż za Kunowem, ale już na terenie sąsiedniego powiatu.
Peugeotem kierowała mieszkanka Gostynia. Przed Małachowem (około godziny 8.00) jej auto wpadło do rowu. Poszkodowana wydostała się z niego z pomocą świadka. Nie potrzebowała hospitalizacji.
Gdy służby otrzymały wezwanie do zdarzenia, nie było wiadomo, na terenie którego powiatu do niego doszło. Na miejsce dotarły więc jednostki straży z terenu powiatu śremskiego oraz gostyńskiego, śremscy policjanci i ratownicy medyczni z Gostynia.
Naszych strażaków ostatecznie wycofano do bazy, a dowodzenie przejęła jednostka ze Śremu.