Na os. Tysiąclecia w Gostyniu - wanna, dywany, fotele i inne graty. Zamiast zawieźć do PSZOK-u, zostawił na boku

Pracownicy Straży Miejskiej w Gostyniu otrzymali informację o dużej stercie śmieci, która pojawiła się przy śmietniku, na terenie jednego z gostyńskich osiedli. Na placu pomiędzy blokami a domkami jednorodzinnymi leżały odpady, takie jak wanna, kuchenka gazowa, lodówka, meble (fotele, szafy - niektóre w całości, inne w kawałkach), był też dywan i wiele innych elementów wyposażenia kuchni oraz pozostałych mieszkalnych pomieszczeń. 

- Tego rodzaju odpady komunalne można bezpłatnie pozostawić w PSZOK-u, najbliższy znajduje się w Goli. Z tej opcji nie skorzystał mężczyzna, który postanowił zostawić odpady przy śmietniku na osiedlu Tysiąclecia w Gostyniu - informuje Dominik Gostynia, komendant straży miejskiej.

Funkcjonariusze ustalili właściciela mieszkania, z którego wyrzucono śmieci. Dotarli też do mężczyzny, który podrzucił graty pod śmietnikiem. 

- Jak się okazało, to mieszkaniec osiedla, który przyjął płatne zlecenie pozbycia się śmieci - uzupełnia Dominik Gorynia. 

Chciał łatwo zarobić, ale stracił. Mężczyzna, za zaśmiecanie miejsc publicznych, został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych (czyn z art. 145 § 1 kw ). Osoba została też zobowiązana do przywrócenia miejsca do stanu poprzedniego. 

Strażnicy nie zapomnieli o wydanym poleceniu oraz o śmietniku, przy którym leżała sterta odpadów i pojechali tam ponownie, by sprawdzić, czy sprawca zabrał odpady. Wówczas zauważyli, że gratami zainteresowali się miejscowi, którzy nieśli rzucającą się w oczy w wannę do skupu złomu.

Straż Miejska w Gostyniu przypomina, że PSZOK czyli Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który znajduje się w stacji przeładunkowej w Goli to miejsce, do którego mieszkańcy gminy mogą bezpłatnie oddać zebrane selektywnie odpady, także te pozostałe po remoncie mieszkania. Poza tym KZGRL, który swoją działalnością obejmuje gminę Gostyń, dwa razy w roku organizuje objazdowe zbiórki odpadów wielkogabarytowych.