Na obwodnicy Śremu uniemożliwił jazdę pijanemu Ukraińcowi. To już druga taka sytuacja w ciągu tygodnia. Niedawno pisaliśmy o akcji na parkingu przy stacji paliw między Kunowem a Gostyniem (kliknij i przeczytaj). Teraz sceny działy się poza granicami powiatu.
Kierujący fordem wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością i kierował samochodem mając blisko trzy promile alkoholu w organizmie. 28 maja, około godz. 23.15, dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o tym, że na obwodnicy Śremu ujęto kierującego, który prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu.
Sprawą zajęli się policjanci patrolówki. Z ich ustaleń wynikało, że kierujący volkswagenem, 30-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego, jadąc obwodnicą Śremu postanowił sprawdzić, co się dzieje z kierującym fordem, bo auto poruszało się całą szerokością drogi.
- Zaniepokojony mężczyzna zatrzymał jadący przed nim pojazd i kiedy zorientował się, że kierujący autem prawdopodobnie jest nietrzeźwy wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki i powiadomił policję – mówi nadkom. Ewa Kasińska, oficer prasowy śremskiej policji.
Przypuszczenia kierującego vw potwierdziły się. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący fordem, 28-letni obywatel Ukrainy, miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie i nie posiadał przy sobie uprawnień do kierowania. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Sprawą zajęli się kryminalni i policjanci z zespołu do spraw wykroczeń. 30 maja, 28-latek usłyszał zarzuty, został przesłuchany i trafił do sądu, gdzie usłyszał wyrok za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie.
- Sędzia orzekł wobec niego karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, 1 000 zł grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów na okres 4 lat, obowiązek zapłacenia 5 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości na okres 14 dni – dodaje policjantka.