Loading...
Moje motto ”wszystko albo nic” - historia młodej biegaczki z Gostynia
Jej życie w Stanach to nie tylko sport | Steven Petenaude Photography
1 / 16
1 / 16
Dwudziestolatka z Gostynia, Weronika Stańczak, swoja przygodę ze sportem zaczęła od siatkówki. Wkrótce jednak okazało się, że ma wrodzony talent w bieganiu. Kolejne sukcesy na mistrzostwach Polski utwierdziły ją w kontynuowaniu obranej drogi. Zeszłej jesieni pobiegła naprawdę daleko, bo aż za ocean atlantycki, do Portland w stanie Oregon, USA.