Mężczyzna, który próbował targnąć się na swoje życie wszedł na wysoki komin kotłowni, znajdującej się przy ul. Harcerskiej w Krobi. 15 kwietnia 2025 roku, kiedy doszło do zdarzenia, komin był gorący, gdyż mieszkania osiedlowe wciąż są ogrzewane.
Informację o zdarzeniu dyżurny KPP w Gostyniu otrzymał około godz. 8.40, najprawdopodobniej pracownicy ciepłowni zauważyli mężczyznę i zadzwonili na numer alarmowy 112 (system CPR Poznań), zgłaszając próbę samobójczą. W tej sprawie do dyżurnego dzwonili także mieszkańcy. Na miejsce udały się patrole gostyńskiej policji, do pomocy w dramatycznej akcji ratunkowej zadysponowano także zastępy straży pożarnej - JRG z Gostynia oraz z OSP Krobia, a także zespół ratownictwa medycznego.
Pojawił się również kominiarz, pomocą w rozmowach służyli też znajomi mężczyzny, który - jak mówili obecni na miejscu mieszkańcy - może mieć około 30 lat. Oprócz tego wezwano policyjnego negocjatora z wojewódzkiego zespołu, przeszkolonego do działania w sytuacjach kryzysowych.
Zabezpieczamy miejsce zdarzenia, na miejsce dojechał policyjny negocjator z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. To osoba szkolona do pracy przy tego typu sytuacjach kryzysowych – mówiła na miejscu zdarzenia podkom. Monika Curyk. - Na tym etapie nie możemy mówić o zdarzeniu o charakterze kryminalnym, prowadzimy działania ratunkowe i najważniejsze dla nas jest, żeby ochronić życie i zdrowie człowieka. Pozwalamy pracować negocjatorowi, który aktualnie zbiera informacje - dodała policjantka
Kiedy prezes spółdzielni mieszkaniowej w Krobi od pracowników dowiedział się, że na samej górze ponad 40-metrowego komina znajduje się człowiek, natychmiast w ciepłowni wygaszono piec, ale komin długo był gorący.
Negocjator, a wcześniej policjanci i znajomi mieszkańca gminy Krobia przez cały czas utrzymywali z nim kontakt słowny. Sytuacja była dramatyczna, mężczyzna mógł wpaść do wnętrza komina, groził również, że zeskoczy. Na miejscu strażacy z JRG Gostyń rozłożyli skokochron.
Taka jest procedura. Jeśli człowiek znajduje się na dużej wysokości, na wysokim obiekcie i odgraża się - jak w tym przypadku - że skoczy lub grozi mu upadek, rozkładamy skokochron. Teoretycznie powinien on zamortyzować upadek - wyjaśnia asp. sztab. Marek Maśliński z KP PSP w Gostyniu, kierujący działaniami ratowniczymi na krobskim osiedlu.
Potrzebna była również drabina strażacka. Ta, którą dysponuje JRG Gostyń okazała się za krótka (32 metry), dlatego do pomocy wezwano strażacki samochód specjalny, podnośnik hydrauliczny z funkcją drabiny o długosci 53 m z JRG 5 Poznań.
Desperat ostatecznie podjął rozmowę z negocjatorem. Kiedy tylko było wiadomo, że rezygnuje ze swoich zamiarów, straż pożarna odwołała wóz z podnośnikiem hydraulicznym.
Nasze działania zakończyły się szczęśliwie, mężczyzna zszedł z komina. Jest cały i zdrowy. Mamy tutaj do czynienia z sytuacją kryzysową, z kryzysem emocjonalnym, z myślami samobójczymi. Mężczyzna, jak tylko znalazł się na dole, został przekazany w ręce zespołu ratownictwa medycznego - poinformowała podkom. Monika Curyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Masz silne myśli samobójcze, z którymi sobie nie radzisz?
Zgłoś się do izby przyjęć najbliższego szpitala psychiatrycznego. Otrzymasz pomoc lekarską tego samego dnia. W szpitalach psychiatrycznych dyżury są pełnione 24 godziny na dobę. Masz kryzys?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.