Reklama lokalna
reklama

Mieszkańcy Starego Gostynia chcą zmian. Czy murowany przystanek zniknie? Będzie parking, a może ławeczka ks. Sobkowskiego?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Mieszkańcy Starego Gostynia chcą zmian. Czy murowany przystanek zniknie? Będzie parking, a  może ławeczka ks. Sobkowskiego? - Zdjęcie główne

foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościUważam, że społeczności Starego Gostynia jak najbardziej należą się teraz pieniądze z budżetu gminy, chociażby z wolnych środków - twierdzi radny Andrzej Dorsz. Na styczniowym posiedzeniu komisji Rady Miejskiej w Gostyniu złożył wniosek o zabezpieczenie funduszy na przebudowę miejsca we wsi, gdzie obecnie znajduje się murowany przystanek autobusowy. 
reklama

Stary Gostyń. Brakuje miejsc do zaparkowania samochodów

Stary Gostyń (gm. Gostyń) w części, przez którą przebiega główna droga, charakteryzuje się bardzo ścisłą zabudową. Mimo zakazu, kierowcy parkują tam samochody i przejazd staje się trudny, a nawet niebezpieczny.

- Brakuje nam miejsc parkingowych, a jest miejsce na mały parking - wyjaśnia Andrzej Dorsz.

Społeczność wsi kilka dodatkowych miejsc parkingowych widziałaby w okolicach murowanego przystanku autobusowego (w pobliżu figury św. Rocha).

- Proponujemy przesunąć przystanek na bok. Nowa wiata przystankowa nie musi być murowana, ale mogłaby być metalową konstrukcją z przezroczystymi ścianami, jak w Daleszynie  - tłumaczy radny Dorsz.

reklama

Elementy małej architektury i ławeczka pamięci

Na placu nad przystankiem, który od drogi prowadzącej na plac zabaw oddziela skarpa, miałoby znaleźć się miejsce pamięci budowniczego Starego Gostynia, ks. Ludwika Sobkowskiego. Mieszkańcom wsi marzy się ławeczka ku czci księdza dr Ludwika Sobkowskiego, który był proboszczem w parafii pw. św. Marcina w Starym Gostyniu w latach 1894-1936.

- To nie jest mój projekt. Przygotowywaliśmy go na spotkania związane z odnową wsi, wraz z radą sołecką i kołem gospodyń wiejskich. Doszliśmy do wniosku, że warto upamiętnić duchownego zasłużonego w rozbudowie kościoła w początkowych latach XX wieku. Dzięki niemu pojawiły się też we wsi szkoła oraz dom katolicki. Takiemu zasłużonemu człowiekowi należy się jakieś miejsce pamięci - mógłby usiąść na ławeczce i patrzeć na ten nasz Stary Gostyń - uzupełnia rajca. 

reklama

 Radny sugeruje, że plac rekreacji można także uzupełnić o małą architekturę.

- Na górze planujemy poszerzyć, a może raczej otworzyć nasz plac sportowo-rekreacyjny, aby powstało kilka miejsc z szachownicą na powietrzu i na przykład stołem do gry w ping-ponga - tłumaczy Andrzej Dorsz. 

Projekt i pieniądze na zmiany w Starym Gostyniu są niezbędne

By przebudować miejsce przystankowe na mały parking potrzebny jest projekt, a także pieniądze. Radny Dorsz na posiedzeniu komisji stałych gostyńskiej rady miejskiej, które odbyło się w styczniu 2024 r. złożył wniosek, żeby w budżecie gminnym zabezpieczyć na ten cel fundusze z wolnych środków i rozpocząć wprowadzanie zmian od sporządzenia projektu. Otrzymał informację, że inwestycja związana z powstaniem parkingu w starym Gostyniu nie znalazła się w budżecie gminy Gostyń na 2024 r. Zaproponowano jednocześnie, by społeczność sołectwa na sporządzenie dokumentacji przeznaczyła pieniądze z Funduszu Sołeckiego.

reklama

Radny Dorsz nie jest zadowolony z odpowiedzi

Radnego ze Starego Gostynia nie satysfakcjonuje tego rodzaju odpowiedź, zwłaszcza, że pieniądze z tego źródła były przez lata wykorzystywane na inne zadania. 

- W 2010 roku rozpoczęliśmy przebudowę świetlicy, na którą przeznaczaliśmy fundusz sołecki. Robiliśmy to w oparciu o fundusz sołecki, a także pracę społeczną mieszkańców oraz rady sołeckiej - zwraca uwagę rajca. - Nie podoba mi się odpowiedź z urzędu, gdyż dotychczas większość środków sołeckich wydatkujemy racjonalnie - argumentuje radny Andrzej Dorsz.

Uważa, że społeczności Starego Gostynia należy się dofinansowanie z budżetu gminy, zwłaszcza że na remonty świetlic w innych miejscowościach w gminie przeznaczono miliony.

- Nie wygadujemy nikomu, ale dotychczas na tyle dobrze się gospodarowaliśmy, że w końcu coś możemy otrzymać z publicznych pieniędzy. Pierwsze pieniądze z budżetu gminy, poza funduszem sołeckim, dla Starego Gostynia, otrzymaliśmy na chodnik przy drodze, powstałej z pieniędzy funduszu obywatelskiego. Owszem, jeśli zostaną nam pieniądze z funduszu sołeckiego, to też przeznaczymy na zmiany w okolicach przystanku. Ale nie jesteśmy w stanie za tę kwotę wybudować niewielkiego parkingu i miejsca pamięci oraz postawić nowych urządzeń na placu rekreacji - kończy nasz rozmówca.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama