Przypomnijmy: od zeszłego tygodnia, a dokładnie od czwartku, 22 sierpnia mieszkańcy wspomnianych miejscowości ze względu na skażenie bakteriami grupy coli wody pochodzącej z wodociągu w Strzelcach Wielkich zaopatrujących te tereny, zgodnie z komunikatami Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gostyniu nie mogli z niej korzystać. Najpierw zarówno wodę do picia - butelkowaną, jak i do celów higienicznych dostarczała gmina Piaski.
Do unormowania się sytuacjii doszło po badaniach kontrolnych przeprowadzonych przez gostyński sanepeid, który w sobotę, 24 sierpnia 2024 roku, orzekł, że "nadal trwają prace naprawcze mające na celu przywrócenie jakości wody", jednakże "woda z sieci wodociągu publicznego w Strzelcach Wielkich nadaje się do spożycia (...) po przegotowaniu - więcej na ten temat CZYTAJ TUTAJ.
Od tego czasu mieszkańcy czekali na kolejny komunikat służb sanitarnych. Został on wydany w piątek, 30 sierpnia 2024 roku.
- "Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gostyniu, na podstawie wyników przeprowadzonych badań informuje, że jakość wody uległa poprawie pod względem mikrobiologicznym, w zakresie obecności bakterii grupy coli i enterokoków. Niemniej jednak, ze względu na zwiększoną ogólną liczbę mikroorganizmów, woda odbiega od obowiązujących wymagań określonych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia (...) w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi" (...) - czytamy w komunkacie.
Jednocześnie wyjaśnia się, że stwierdzone przekroczenie nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów. Woda nadaje się do celów konsumpcyjnych i na potrzeby gospodarcze.
Ta wiadomość z pewnością ucieszy mieszkańców, których dotknął problem skażonej wody z SUW w Strzelcach Wielkich.
A co tak wogóle mogło spowodować pojawienie się w strzeleckim wodociągu bakterii z grupy coli, których zgodnie z przepisami powinno być w wodzie „zero jednostek”?
- Naszym zdaniem jest to spowodowane przede wszystkim długo utrzymującymi się wysokimi temperaturami powietrza i nagrzaniem wody. A takie warunki są dla bakterii idealnym środowiskiem do rozwoju. Przykładowo, gdy pobierana jest do badań zimna woda w punktach poborowych, to ona często ma już 19 czy 20 stopni Celsjusza. Ponadto w piśmie Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego wymienia się także wpływ gwałtownych opadów deszczu i tym samym ryzyko pogorszenia jakości wody - tłumaczy Paweł Wujek, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Piaskach.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.