Jej auto ucierpiało w piątkowej kolizji. Miała dogadać się ze sprawcą, gdy ten... uciekł. Policja apeluje, aby w takich sytuacjach nie dać się „wrobić”. Najlepiej od razu spisać numery rejestracyjne auta, które było uczestnikiem zdarzenia drogowego. O podobnym przypadku informowaliśmy TUTAJ.
27 września, o godz. 12.20 na ulicy Mostowej w Gostyniu kierujący volkswagenem koloru żółtego lub złotego, chcąc zmienić pas, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej fordem focusem i uderzył w jej prawy bok.
- Pomiędzy kierującymi nie było wątpliwości co do winy. Ustalili, że zjadą na parking na ul. Strzeleckiej. Kierująca fordem jechała pierwsza, dojechała na miejsce i zobaczyła, że kierujący volkswagenem odjechał – relacjonuje asp. Jakub Tomczak z wydziału ruchu drogowego KPP w Gostyniu.
Zapamiętała jedynie, że numery rejestracyjne zaczynały się od liter „PJA”. Teraz przed policjantami zadanie, związane z poszukiwaniem sprawcy kolizji. Przydatny może okazać się monitoring.
W pojeździe poszkodowanej uszkodzone są błotnik, zderzak oraz przednie drzwi.