Festyn charytatywny dla Wojciecha Sierszulskiego z Pogorzeli
Wydarzenie wystartowało o godzinie 13:00, jednocześnie w budynku Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Pogorzeli, w restauracji Pogorzelanka oraz w jej sąsiedztwie. W pogorzelskim MGOK-u przygotowano loterię fantową oraz stoiska gastronomiczne, na których każdy mógł znaleźć pyszności przygotowane przez panie z loklanych kół gospodyń wiejskich. W restauracji przygotowano strefę dla najmłodszych - były kolorwanki, plecenie warkoczyków, fotobudka, klocki lego, malowanie twarzy, brokatowe tatuaże i skręcanie balonów. Dochód ze wszystkich sprzedaży trafiał oczywiście do puszek dla Wojtka.
Morsowanie przed Pogorzelanką - każdy mógł spróbować
Przed budynkiem Pogorzelanki spotkali się natomiast miłośnicy mroźnych kąpieli, między innymi morsy z Pępowa. Swoich sił w specjalnie przygotowanym zbiorniku mógł spróbować każdy. Dla doświadczonych morsów przygotowano konkurencję czasową - chętna grupa w lodowatej wodzie spędziła 15 minut.
- Cała inicjatywa jest oddolna. My (pracownicy MGOK-u - przyp. red.) jesteśmy tylko jednym z trybików. To inicjatywa społeczników, osób związanych z Wojtkiem Sierszulskim, a właściwie to jego ojcem, który był pogorzelskim radnym. Choroba zrobiła psikusa i postanowiliśmy wesprzeć Wojtka i rodzinę takim wydarzeniem, które ma po prostu przynieść pieniądze - mówił Mariusz Ossowski, dyrektor MGOK-u
Akcja charytatywna w Pogorzeli - sala pękała w szwach
O 15:00 zaplanowano koncert zespołu Big Band z Pępowa i Nutek św. Michała Archanioła z Pogorzeli. Zanim jednak się on rozpoczął, głos zabrał burmistrz Pogorzeli.
- Jestem jednym z wielu organizatorów i chciałbym podziękować. Dziękuję wam wszystkim. Wiele różnych instytucji włączyło się w to dzisiejsze, nazwę to święto, święto solidarności z Wojtkiem, podczas którego chcemy mu podarować moc nadziei - mówił na scenie burmistrz Piotr Curyk. - Cieszę się, że tak się wszyscy zjednoczyliśmy i potrafimy pomóc. Oby to wszystko poszło w dobrą stronę, życzę mu dużo zdrowia - dodał.
Sala widowiskowa pękała w szwach. Po Big Bandzie z Pępowa, który wystąpił w asyście Nutek św. Michała Archanioła, na scenie zaprezentowały się przedszkolaki, uczniowie oraz uczestnicy warsztatów w MGOK.
Na moment pisania artykułu zebrana kwota nie jest jeszcze znana. Specjalna komisja, która jest odpowiedzialna za zbiórkę, po dokładnym przeliczeniu pieniędzy, niezwłocznie poda ją do wiadomości opinii publicznej.
Wojciech Sierszulski z Pogorzeli zmaga się z nowotworem
Wojciech Sierszulski od 2005 roku zmaga się z nowotworem. Zczęło się od guza jądra. Po dwóch latach leczenia pan Wojciech został uznany za zdrowego. Niestety, w 2020 roku nastąpiła wznowa. Tym razem nowotwór zaatakował płuca, a potem także żebro, kręgosłup i - w maju 2023 roku - biodro.Historia Wojciecha Sierszulskiego i numer konta, na które można wpłacać pieniądze na jego leczenie TUTAJ.