Reklama lokalna
reklama

Kraksa na DK12. Zderzenie czterech samochodów w okolicy Borku Wlkp. Kilka osób poszkodowanych

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Kraksa na DK12. Zderzenie czterech samochodów w okolicy Borku Wlkp. Kilka osób poszkodowanych - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
50
zdjęć

Borek Wlkp. Po kilku dniach doszło do kolejnego karambolu na obwodnicy Borku Wlkp. Tym razem tuż przy granicy powiatów gostyńskiego i jarocińskiego | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościCztery pojazdy, w tym dwa samochody ciężarowe, zderzyły się na DK12, na wysokości Skokówka, tuż przy granicy z powiatem jarocińskim. Na miejscu działają służby. Straż pożarna udzielała pierwszej pomocy 5 osobom z obrażeniami. Droga Borek Wlkp. - Jarocin przez ponad 5 godzin była nieprzejezdna.
reklama

Na trasie Gostyń – Jarocin, pechowa jest ostatnio obwodnica Borku Wlkp. i jej okolice. Kilka dni temu pisaliśmy o 4 pojazdach, które na "wojewodzkiej" najechały na siebie po tym, jak jeden z kierowców uderzył autem w jelenia – CZYTAJ TUTAJ.

Do podobnego w okolicznościach zdarzenia doszło 9 listopada 2023 r., po godz. 11.00, na wysokości miejscowości Skokówko. Był to pierwszy dzień pracy drogowców, którzy na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad naprawiali nawierzchnię jezdni na odcinku od granicy powiatu jarocińskiego i gostyńskiego do skrzyżowania z drogą wjazdową z „wojewódzkiej” do Borku Wlkp. W tym miejscu od wczesnych godzin rannych ruch pojazdów odbywał się wahadłowo.

reklama

- Roboty polegają na frezowaniu jezdni i pokrywaniu jej nakładką asfaltową. Pracujemy na jednym pasie drogi. Ruch odbywał się wahadłowo. Przed oświetloną strzałką, sygnalizującą roboty drogowe i zmianę organizacji ruchu, stało sześć samochodów. Kierowca ciężarówki chyba za późno zahamował – opowiadali na miejscu pracownicy firmy wykonującej zadanie na zlecenie GDDKiA.

Kiedy pojazdy się zderzyły „drogowcy” jako pierwsi ustawili się, by odpowiednio zabezpieczyć to miejsce.

Do karambolu doszło kiedy auta jadące z kierunku Jarocina zaczęły ustawiać się przy oznakowaniu placu robót drogowych. Trzeba było się zatrzymać, prawy pas jedni był zajęty, a lewym jechały samochody z przeciwka. Jako pierwszy zatrzymał się kierowca „busa” z lawetą, później osobowa skoda i samochód ciężarowy. Kierowca nadjeżdżającej na ten "korek" ciężarówki typu cysterna nie zdążył zahamować, najechał na samochód stojący przed nim, a siła uderzenia sprawiła, że samochody zaczęły się przemieszczać i dalej wszystko potoczyło się na zasadzie „domino”.

reklama

Skutek zderzenia okazał się groźny dla kierowców i pasażerów oraz dla samych pojazdów. Jedna z ciężarówek ma zniszczoną kabinę, a w samochodzie osobowym marki Skoda, w który uderzył inny samochód ciężarowy, bagażnik został wgnieciony do środka. 

Na miejsce zadysponowano zastępy JRG komendy powiatowej PSP z Gostynia, a także zastępy OSP z Borku Wlkp. i Karolewa. 
Jako pierwszy dojechał zastęp z OSP Borek Wlkp. Strażacy – ochotnicy zapewnili, że wszyscy uczestnicy byli przytomni i poruszali się o własnych siłach, w ten sposób opuścili pojazdy. 

- Jeden z naszych ratowników zajął się poszkodowaną osobą z ciężarówki, zabezpieczyliśmy samochód pod kątem wycieku oleju napędowego, zakręciliśmy zawory. Druhowie z Karolewa pomogli w neutralizacji substancji, żeby nie dostała się do rowu. Kiedy dojechały zastępy JRG z Gostynia, współpracowaliśmy z nimi zabezpieczając miejsce zdarzenia – powiedział dh Piotr Kuliński z OSP w Borku Wlkp.

reklama

Strażacy JRG pomogli w zabezpieczeniu  terenu akcji, udzielali pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanym. Młodszy brygadier Rafał Rybacki, kierujący działaniami ratowniczymi na miejscu zdarzenia, potwierdza informacje druhów z OSP w Borku Wlkp.

- Uczestnicy byli przytomni, samodzielnie opuścili pojazdy, nie musieliśmy używać specjalistycznych narzędzi, by wydobyć osoby z jakiegokolwiek pojazdu. Z poszkodowanymi cały czas mieliśmy kontakt. Wypisaliśmy 5 kart medycznych, gdyż 5 osób skarżyło się na ogólne bóle w klatce piersiowej, kręgosłupie oraz ogólne potłuczenia. Wezwano pogotowie ratunkowe. Aktualnie czekamy na zespół ratownictwa medycznego - wyjaśniał mł. brygadier Rafał Rybacki mniej więcej pół godziny po tym, jak doszło do zdarzenia.

Gostyńscy policjanci prowadzący czynności na miejscu zdarzenia ustalili, że wszyscy kierujący byli trzeźwi.

[AKTUALIZACJA 9 listopada godz. 15.00]

Na miejscu zdarzenia cały czas pracują służby. Droga nadal jest nieprzejezdna. Wciąż nie wiadomo, czy policja zakwalifikuje zdarzenie jako wypadek czy kolizję, gdyż nie otrzymano jeszcze informacji o obrażeniach poszkodowanych. 

[AKTUALIZACJA 9 listopada godz. 17.40]

DK 12 z Borku Wlkp. w kierunku Jarocina już powinna być przejezdna. Straż pożarna zakończyła usuwanie pojazdów z jezdni.

Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję, żadna z poszkodowanych osób nie wymagała hospitalizacji powyżej tygodnia. Sprawca karambolu - 42-letni kierowca ciężarówki z cysterną - otrzymał mandat w wysokości 1 500 zł oraz 10 punktów karnych. I to on ucierpiał najbardziej z osób poszkodowanych. W szpitalu okazało się, że oprócz ogólnych potłuczeń ma złamaną rękę.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama