Służby ratunkowe: straż pożarna, policja oraz pogotowie ratunkowe działają obecnie na miejscu zderzenia dwóch TIR-ów, do którego doszło około godz. 16.15 na ul. Poznańskiej w Gostyniu.
Biegnącą tą ulicą droga wojewódzka nr 434 jest całkowicie zablokowana. Kierowcy podróżujący w tamtym rejonie powinni kierować się objazdami - do Poznania przez Dusinę-Daleszyn-Malewo lub Dusinę-Daleszyn-Stężycę - w kierunku Kościana.
Z naszych informacji wynika, że ciężarówki jechały w stronę Poznania. Strażacy prowadzą akcję ratowniczą starając się wydobyć osoby podróżujące tymi pojazdami.
[AKTUALIZACJA godz.17.20]
Wytyczono objazdy, policjanci kierują ruchem, zarówno od strony Gostynia, jak i Kunowa. Na miejscu pracują strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Gostyniu. Informują, że ulica Poznańska, leżąca w ciągu drogi wojewódzkiej 434 będzie zablokowana jeszcze przez kilka godzin - ze względu na czynności policyjne, jakie muszą być wykonane. Później strażacy będą usuwać ciężarówkę z drogi.
- Myślę, że TIR, który jechał jako pierwszy, z miejsca zdarzenia odjedzie bez problemów. Nie jest mocno uszkodzony, może dostać się na parking. Do drugiego pojazdu będziemy potrzebować ciężkiego sprzętu pomocy drogowej, aby samochód wziąć na holownik. Uprzątniemy drogę, zneutralizujemy paliwo czy oleje. Wtedy dopiero odblokujemy drogę - informuje asp. sztab. Sebastian Kasperkowiak, dowódca zmiany z KP PSP w Gostyniu.
[AKTUALIZACJA godz. 18.10]
Ciężarówki jechały w tym samym kierunku - w stronę Poznania. Prawdopodobnie jadący z przodu TIR z naczepą zahamował, przepuszczając znajdujący się przed nim samochód, kiedy ten skręcał.
Wtedy drugi pojazd ciężarowy dość mocno uderzył w tył naczepy. Kabina, w której znajdowało się dwóch mężczyzn, została zmiażdżona.
Mężczyzna, prowadzący pierwszą ciężarówkę nie odniósł obrażeń. Natomiast kierowca i pasażer, którzy uderzyli w naczepę zostali poważnie ranni. Obrażenia oraz uszkodzenie kabiny ciężarówki spowodowały, że nie byli w stanie sami wydostać się z auta.
- Byli przytomni, mieliśmy z nimi logiczny kontakt. Mężczyźni wiedzieli, co się stało. Można się był dowiedzieć, co ich boli. Zanim ich wydobyliśmy dostali środki przeciwbólowe - informuje asp. sztab. Sebastian Kasperkowiak.
Strażacy dostali się do „zakleszczonych” osób przy użyciu sprzętu hydraulicznego. Po rozcięciu kabiny ranni zostali wydobyci na nosze. Na miejscu pracowały dwa zespoły ratownictwa medycznego. Ratownicy zajęli się poszkodowanymi, którzy karetkami zostali przewiezieni do szpitali - w Lesznie i Śremie.
Po działaniach ratowniczych strażaków czynności ustalające przyczyny wypadku mogli rozpocząć policjanci, którzy wciąż tam pracują.
[AKTUALIZACJA godz. 22.50]
Droga 434 z Gostynia do Poznania jest już przejezdna.
Redakcja "Życia Gostynia" zmieniła siedzibę. Zobacz, gdzie możesz nas teraz zastać
