Kolejna rozprawa w sprawie oszustwa

Po blisko ośmiu miesiącach przerwy w Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbyła się kolejna rozprawa w sprawie Arkadiusza K. - mieszkańca powiatu gostyńskiego, oskarżonego o oszustwa i wyłudzenie od firm i rolników półtora miliona złotych. Wcześniej rozprawy nie odbywały się, ponieważ oskarżony przebywał w szpitalach. Tym razem wstawił się do sądu. Nie było jednak drugiego oskarżonego - szwagra Arkadiusza K., Włodzimierza M. Jak poinformował jego adwokat, mężczyzna złamał nogę i dwa dni przed terminem posiedzenia opuścił szpital. Mecenas Bartosz Robakowski wyjaśniał, że Włodzimierz M. wyraził zgodę na prowadzenie rozprawy, jednak nie na zamknięcie przewodu sądowego, ponieważ chce złożyć dodatkowe wyjaśnienia. Podczas posiedzenie, na wniosek adwokata Robakowskiego przesłuchano ponownie jeszcze jednego świadka. - Pan K. chciał coś wyjaśniać, tak? - pytała sędzia Agata Adamczewska. Głos zabrał adwokat oskarżonego. - Dopiero wyszedł ze szpitala, jest w trakcie zmiany leków - powiedział. - Pan K. zawsze jest albo przed szpitalem albo po szpitalu - zauważyła sędzia. Mecenas stwierdził, że jego klient przebywał w szpitalu nie dlatego, że chciał, ale dlatego, że zarządzono jego obserwację. Wyliczył też leki, jakie Arkadiusz K. przyjmuje. Po przerwie, wyznaczono termin nowej rozprawy w lipcu. (iza)