reklama

Kilka złotych - a może uratować życie

Opublikowano:
Autor:

Kilka złotych - a może uratować życie  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jesień to niebezpieczna pora roku dla niechronionych uczestników ruchu. Wcześnie zapadający zmrok i opady atmosferyczne powodują, że czasami kierowcy dostrzegają pieszego w ostatniej chwili. Dlatego ważne jest, abyśmy sami zadbali o swoje bezpieczeństwo. Czasami jeden mały element odblaskowy może uchronić pieszego przed potrąceniem.

 

Pieszy, który idzie po zmroku poboczem drogi bez tzw. odblasku jest praktycznie niewidoczny dla kierowców pojazdów. Czasami jest dostrzegany w ostatniej chwili, ale nie ma gwarancji, że pojazd w porę wyhamuje lub go ominie.

Każdy pieszy, który porusza się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym nie tylko powinien, ale jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu chyba, że porusza się po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub po chodniku.

- Przypominamy, że pieszy ubrany w ciemny strój widoczny jest przez kierowcę z odległości około 40 metrów. Natomiast osoba mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów. Dodatkowe metry pozwolą kierowcy odpowiednio zareagować – apelują funkcjonariusze policji.

Odblask kosztuje kilka złotych. Warto zainwestować w swoje bezpieczeństwo. Wystarczy przedmiot odbijający światło w formie opaski, kamizelki, czy zawieszki. Nie wstydźmy się ich używać.

Wobec osób, które nie będą stosować się do obowiązujących przepisów w tej kwestii policjanci będą stosować postępowanie mandatowe. Niechroniony uczestnik ruchu drogowego może zostać ukarany mandatem do 100 zł.

Rzecznik prasowy gostyńskiej policji informuje, że corocznie zdarzają się informacje od kierowców, że poboczem poruszają się piesi bez elementów odblaskowych.

- Wtedy reagujemy i kończy się to upomnieniem albo mandatem. Są w Gostyniu osoby, które można pochwalić - np. rowerzyści w kamizelkach i z odblaskami, ale zdarzają się też piesi w ciemnych ubraniach, których kompletnie nie widać. Uświadamiamy pieszych, rozdajemy odblaski, rozmawiamy z dziećmi, młodzieżą i emerytami. Profilaktyka jest, ale czy do wszystkich dociera? Niektórzy lekceważą te zasady - mówi asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz. 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE